Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złote Blachy dla policjantów za walkę z piractwem

0
Podziel się:

Policjanci z Warszawy, Katowic i Wrocławia
zostali w środę nagrodzeni "Złotymi Blachami 2007" za
zaangażowanie w walce z przestępstwami dotyczącymi naruszania praw
autorskich.

Policjanci z Warszawy, Katowic i Wrocławia zostali w środę nagrodzeni "Złotymi Blachami 2007" za zaangażowanie w walce z przestępstwami dotyczącymi naruszania praw autorskich.

Tegoroczni laureaci to: Komendy Wojewódzkie Policji w Katowicach i Wrocławiu oraz Sekcja ds. przestępczości gospodarczej Komendy Rejonowej Warszawa V.

Nagrody już po raz dziesiąty przyznała Koalicja Antypiracka, skupiająca firmy fonograficzne, producentów filmowych oraz firmy zajmujące się tworzeniem oprogramowania komputerowego.

"Piractwo to przede wszystkim olbrzymia strata dla producentów i artystów; poza tym - także dla Skarbu Państwa, bo każda legalnie sprzedana płyta to podatek, to pieniądze odprowadzone do Skarbu Państwa" - powiedział dziennikarzom nadkom. Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji.

"Straty spowodowane piractwem mierzone są na polskim rynku w setkach milionów dolarów; sama branża komputerowa traci niemal 400 mln dolarów rocznie" - zaznaczył przewodniczący komitetu BSA w Polsce Krzysztof Janiszewski.

Jak podkreślił, "policjanci zostali nagrodzeni za całą działalność antypiracką". Chodzi m.in. o akcję przeciw osobom sprzedającym pirackie płyty na słynnym bazarze Wolumen w Warszawie oraz zamknięcie serwisu internetowego napisy.org. W maju funkcjonariusze zatrzymali dziewięć osób, które nielegalnie tłumaczyły na język polski dialogi z filmów i zamieszczały je na tym portalu internetowym.

Urbański zaznaczył, że bardzo ważne jest uświadomienie społeczeństwu niebezpieczeństwa, które niosą za sobą "pirackie" produkty.

"Trzeba trafić do świadomości ludzi +nakręcających+ popyt na te produkty, uświadomić zagrożenia, jakie za sobą niosą: nie tylko konsekwencje prawne, ale i technologiczne, np. wirusy czy programy szpiegowskie, które w sposób niespodziewany mogą się pojawić na naszych komputerach" - uważa. "Kupować produkty pirackie to tak, jakby otwierać drzwi do naszego mieszkania, do naszych sejfów i zapraszać złodziei do środka" - dodał.

Jak podkreślił, piractwo szerzy się obecnie najbardziej w internecie - "to tam przenieśli się przestępcy, to tam są oferowane najczęściej pirackie programy i filmy" - dodał.

"Niektórym ciężko jest uświadomić sobie, że piractwo jest złodziejstwem, bo przecież ktoś, kto kupuje płytę, nie ma często świadomości, że wyciąga pieniądze z kieszeni artysty" - powiedziała podczas uroczystości scenarzystka filmowa Ilona Łepkowska.(PAP)

sdd/ pru/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)