Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Źródła UE: szczyt z Kijowem na początku 2013 roku

0
Podziel się:

Szczyt UE-Ukraina odbędzie się na początku przyszłego roku - powiedziały w
piątek źródła unijne. Nie ma jednak zgody państw UE na podpisanie w najbliższym czasie
wynegocjowanej już rok temu umowy stowarzyszeniowej z Kijowem; UE stawia Ukrainie warunki.

Szczyt UE-Ukraina odbędzie się na początku przyszłego roku - powiedziały w piątek źródła unijne. Nie ma jednak zgody państw UE na podpisanie w najbliższym czasie wynegocjowanej już rok temu umowy stowarzyszeniowej z Kijowem; UE stawia Ukrainie warunki.

"Przewidujemy szczyt z Ukrainą na początku roku, ale data nie jest jeszcze znana" - poinformowały wysokie rangą źródła dyplomatyczne UE.

Ukraina będzie jednym z tematów poniedziałkowego posiedzenia ministrów spraw zagranicznych państw UE w Brukseli. Jak zastrzegły jednak w piątek źródła bliskie szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, ministrowie nie będą już o Ukrainie rozmawiać, tylko przyjmą uzgodnione wcześniej przez ambasadorów oświadczenie.

Mówi ono, że UE jest dalej zaangażowana na rzecz zawarcia politycznego stowarzyszenia i dalszej gospodarczej integracji z Ukrainą. UE wskaże też w tym oświadczeniu możliwość podpisania wynegocjowanego już rok temu porozumienia stowarzyszeniowego i umowy handlowej z Ukrainą, ale tylko wtedy, jeśli Kijów spełni odpowiednie warunki. Dotyczą one - jak powiedziały źródła - przestrzegania zasad demokracji, a zwłaszcza niestosowania selektywnej sprawiedliwości. Ponadto unijna deklaracja zapowie zorganizowanie szczytu Partnerstwa Wschodniego w drugiej połowie 2013 roku, za litewskiej prezydencji w Radzie UE.

Jak ujawniły inne źródła dyplomatyczne, dwa kraje w UE, Polska i Litwa, opowiadają się za podpisaniem umowy stowarzyszeniowej "już jutro", czyli bez dalszej zwłoki. Czesi, Słowacy, Cypryjczycy też wyrażali opinię, że są za tym, choć niektórzy dyplomaci z tych państw wskazywali, że mogłoby to się odbyć na szczycie Partnerstwa Wschodniego w drugiej połowie roku. Reszta państw skłaniała się do stanowiska wyrażanego wcześniej przez Komisję Europejską, szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton i Berlin, że obecnie nie ma warunków politycznych do podpisania umowy stowarzyszeniowej.

Polska od dłuższego czasu przekonuje kraje UE do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, argumentując, że umowę należy widzieć w kontekście wieloletniej współpracy z całą Ukrainą, nie tylko z obecnym rządem.

Umowę stowarzyszeniową oraz o pogłębionym handlu między Ukrainą a UE parafowano w marcu po trwających od 2007 r. negocjacjach. Data podpisania i ratyfikacji dokumentu jest dotąd nieznana. UE odkłada ją ze względu na pogorszenie się na Ukrainie sytuacji w zakresie przestrzegania prawa, w tym politycznie umotywowane - w ocenie Brukseli - skazanie w ubiegłym roku byłej premier i liderki opozycji Julii Tymoszenko na siedem lat więzienia.

Ponadto UE dotąd nie wyznaczyła daty kolejnego szczytu UE-Ukraina, jaki od 15 lat odbywa się co roku na przemian na Ukrainie i w UE. Ostatni odbył się w grudniu 2011 roku w Kijowie. W tym roku organizatorem szczytu powinna być UE, więc to Bruksela powinna wyznaczyć jego datę. Ale już wiadomo, że w tym roku szczyt się nie odbędzie.

Stosunków UE-Ukraina nie poprawiły też ostatnie wybory parlamentarne 28 października. W wyborach tych zwyciężyła rządząca Partia Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza. Opozycja oskarża Centralną Komisję Wyborczą o "kradzież głosów opozycyjnych kandydatów" w okręgach jednomandatowych.

W komunikacie z 12 listopada Catherine Ashton i komisarz ds. rozszerzenia i polityki sąsiedztwa Sztefan Fuele wyrazili zaniepokojenie przebiegiem procesu powyborczego na Ukrainie. Wskazali na jego nieprawidłowości, w tym opóźnienia w liczeniu głosów i brak przejrzystości w komisjach wyborczych.

Z Brukseli Inga Czerny (PAP)

icz/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)