Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Związkowcy chcą swego przedstawiciela w RN TVP

0
Podziel się:

Związkowcy z TVP zwrócili się do przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka, by
jednym z członków rady nadzorczej TVP była osoba z grona pracowników. Zdaniem Dworaka jedyną
możliwością, by tak się stało, jest start przedstawiciela załogi TVP w konkursie.

Związkowcy z TVP zwrócili się do przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka, by jednym z członków rady nadzorczej TVP była osoba z grona pracowników. Zdaniem Dworaka jedyną możliwością, by tak się stało, jest start przedstawiciela załogi TVP w konkursie.

"Pozwalamy sobie przypomnieć o ustawowym zapisie, pozwalającym na powołanie członka rady nadzorczej TVP SA z grona pracowników. Jesteśmy przekonani, że obecność przedstawiciela załogi zaproponowanego przez reprezentatywne związki zawodowe (...) będzie mocnym potwierdzeniem, że odpolitycznienie i profesjonalizm są traktowane serio, jako warunek sine qua non ustroju mediów publicznych w demokratycznej Polsce" - napisali członkowie Związku Zawodowego Pracowników Twórczych TVP S.A. Wizja w piśmie do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jana Dworaka. Kopię pisma w piątek otrzymała PAP.

Zdaniem Dworaka, uchwalona ostatnio ustawa o rtv nie daje KRRiT prawnej możliwości, by na członka RN powołać kogoś z pracowników TVP bez konkursu. "Ustawa takiej możliwości nie daje. Ustawa wyraźnie mówi, że musi być konkurs na pięć miejsc w radach nadzorczych telewizji publicznej, bo dwa miejsca są zajmowane przez przedstawicieli ministra skarbu i ministra kultury" - powiedział Dworak PAP.

Jego zdaniem, pytanie o to, czy możliwe będzie, by w RN znalazła się osoba polecana przez związkowców jest "przedwczesne". "Nie ustaliliśmy jeszcze regulaminu konkursu (na władze w mediach publicznych - PAP). Pracujemy nad tym, natomiast ja nie widzę przeszkód, by (w konkursie) startował jakiś przedstawiciel załogi" - zaznaczył. "Prawo nie daje mi możliwości, by załoga delegowała kogoś do RN" - dodał.

Pytany o to, kiedy będzie gotowy regulamin konkursu, szef Krajowej Rady oświadczył, że "w ciągu najbliższych tygodni".

Członkowie związku napisali w liście, że wierzą w zapewnienie Dworaka o "odpolitycznieniu mediów publicznych". "W pełni podzielamy wyrażony przez pana pogląd, iż racją mediów jest bronić tolerancji, wzajemnego zrozumienia, a nie stawiać się stroną w sporze politycznym" - czytamy w liście.

Jak podkreślili, popierają postulat Związku Zawodowego Pracowników Radia Olsztyn, by "umożliwić przedstawicielom związków, stowarzyszeń twórczych i˙rady pracowników wzięcie udziału w˙przesłuchaniach kandydatów do zarządów mediów publicznych, przynajmniej na prawach obserwatorów".

Związkowcy z "Wizji" liczą, iż nowo wybrana KRRiT, "mimo że pochodząca z politycznej umowy, tejże umowy zakładnikiem nie będzie". Jak podkreślili, "to ostania nadzieja na ratunek dla mediów publicznych, w których, szczególnie w ostatnim czasie, w miejsce dziennikarskiej rzetelności pojawiła się polityczna kalkulacja w tak wielkim natężeniu" - czytamy w liście.

"Liczymy, że pierwszy, otwarty, jawny i rzetelny konkurs doprowadzi do wyboru władz, którym obcy będzie dotychczasowy rytuał. Liczymy na menadżerów i fachowców w miejsce dzisiejszej, jedynie politycznie umocowanej kadry dyrektorskiej i zarządzającej" - napisali związkowcy w liście do Dworaka.

Związek zawodowy "Wizja" skupia ok. 500 pracowników TVP.

Przygotowanie przez KRRiT regulaminu konkursów na członków rad nadzorczych i zarządy publicznych mediów to jeden z obowiązków Rady, wynikający z ustawy.

Ustawa mówi, że KRRiT ma ogłosić regulamin w rozporządzeniu. Ma on zawierać: "sposób ogłaszania, organizację i tryb przeprowadzania konkursu, sposób zgłaszania kandydatów oraz sposób ogłaszania wyników konkursu, uwzględniając potrzebę zapewnienia obiektywności i jawności postępowania, sprawnego przeprowadzenia konkursu oraz oceny kompetencji kandydatów".

Gdy ustawa wejdzie w życie, wygasną kadencje obecnych rad nadzorczych i zarządów w TVP oraz Polskim Radiu i jego regionalnych rozgłośniach - ma to nastąpić po 14 dniach od ukazania się ustawy w Dzienniku Ustaw. Obecne zarządy publicznych mediów mają pełnić swoje funkcje do czasu wyłonienia następców.

Uchwalona z inicjatywy PO ustawa stanowi, że rady nadzorcze TVP i Polskiego Radia będą - tak jak dotąd - wybierane przez KRRiT, ale po przeprowadzeniu jawnego konkursu. Zarządy publicznych nadawców będą powoływane przez KRRiT na wniosek rady nadzorczej. KRRiT będzie mogła odwołać zarząd, ale tylko "z ważnych powodów" i na wniosek rady nadzorczej lub ministra skarbu. Zarządy w radiu i telewizji będą mniejsze - zamiast od jednego do pięciu, będą liczyć od jednego do trzech członków.

W siedmioosobowych radach nadzorczych TVP i Polskiego Radia obok przedstawiciela ministra skarbu będzie także reprezentant ministra kultury. W regionalnych spółkach radiowych, gdzie rady nadzorcze liczyć będą pięciu członków, zasiadać będzie jeden przedstawiciel resortu - wskazywany przez ministra skarbu w porozumieniu z ministrem kultury. Członkowie rad nadzorczych nie będą, jak do tej pory, nieodwoływalni w trakcie kadencji. Odwołać będzie mógł ich organ powołujący, czyli KRRiT lub właściwy minister.

Zgodnie z ustawą, KRRiT wyłania rady nadzorcze "spośród kandydatów posiadających kompetencje w dziedzinie prawa, finansów, kultury oraz mediów, zgłoszonych przez organy kolegialne uczelni akademickich".(PAP)

ktt/ abr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)