Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zwolennicy ACTA: bez umowy polska twórczość niechroniona za granicą

0
Podziel się:

Decyzja o zawieszeniu ratyfikacji ACTA, którą premier Donald Tusk ogłosił w
piątek, może sprawić, że Polska straci możliwość ścigania piratów naruszających własność
intelektualną polskich twórców w internecie na zagranicznych serwerach - podkreślają w rozmowie z
PAP zwolennicy umowy.

Decyzja o zawieszeniu ratyfikacji ACTA, którą premier Donald Tusk ogłosił w piątek, może sprawić, że Polska straci możliwość ścigania piratów naruszających własność intelektualną polskich twórców w internecie na zagranicznych serwerach - podkreślają w rozmowie z PAP zwolennicy umowy.

"Jeśli umowa ACTA w Polsce nie zostanie ratyfikowana, to np. Amerykanie z Hollywood i tak będą mogli na gruncie prawa polskiego egzekwować swoją własność, ścigać piratów, natomiast Polacy nie będą mogli ścigać tych piratów polskich, którzy są umiejscowieni na Cyprze czy w Kanadzie, ponieważ nie będą mieli prawnych narzędzi" - podkreślił w rozmowie z PAP prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski.

Oświadczył, że "nieratyfikowanie ACTA godzić będzie w interesy polskich producentów filmowych i autorów". "Do polskiego prawa ACTA niczego nowego nie wprowadzi, wszystko to, co jest w ACTA jest już w polskim prawie autorskim dawno" - przekonywał Bromski.

Prezes Związku Kompozytorów Polskich Jerzy Kornowicz uważa, że "twórcy w Polsce sobie dadzą radę". "Polskie prawo, choć nie zawsze konsekwentnie stosowane, stanowi jakieś zabezpieczenie" - powiedział PAP. Podkreślił jednak, że porozumienie ACTA miało znaczenie dla egzekucji prawa w zakresie międzynarodowym. Polska twórczość - jego zdaniem - straci, ponieważ ACTA dawała "pewne narzędzia do egzekwowania prawa na zewnątrz", czyli np. poszukiwania internautów nielegalnie korzystających z polskiej twórczości na zagranicznych serwerach.

Dyrektor generalny Stowarzyszenia Autorów ZAiKS Krzysztof Lewandowski jest zdania, że "choć większość przepisów chroniących twórców jest w polskim systemie prawnym od dawna", to jednak przydałby się zapis wzmacniający możliwość poszukiwania sprawców przestępstw, którzy dla celów zarobkowych zawodowo zajmują się łamaniem praw autorskich w internecie.

Według Lewandowskiego, "wprowadzenie takiego przepisu, który powinien być oczywiście skorelowany z innymi przepisami prawa i w zgodzie z naszym systemem prawa", umożliwiałby artykuł 27 ustęp 4. umowy ACTA. "Wcześniej czy później (...) musi pojawić się inicjatywa, aby odpowiednie uregulowania chroniące twórców w prawie się pojawiły" - powiedział PAP dyrektor. Zaznaczył, że taki przepis może zostać wprowadzony za pośrednictwem ACTA lub za pośrednictwem inicjatywy ustawodawczej w kraju. "Ze względu na to, że internet jest zjawiskiem o charakterze globalnym, te przepisy, które mogą obejmować większe grupy państw, są zawsze korzystniejsze dla ochrony praw twórców" - podkreślił.

"Politycy ulegli społecznemu naciskowi w tej sprawie, zostali zmanipulowani przez pewne gry słowne" - uważa Kornowicz. Przekonuje, że "nigdy nie zdefiniowano, czym jest wolność", a "choć były wątpliwości, że sankcje za złamanie praw autorskich są zbyt surowe, wyjaśniono je".

"Jeżeli wolność ma polegać na prawie do kradzieży, to jesteśmy w krainie absurdu" - mówił Kornowicz. "Polska, w kontekście dyskusji o prawach człowieka, m.in. do ochrony własności intelektualnej, staje się krajem, gdzie akceptuje się naruszanie prawa do poszanowania pracy" - podkreślił. (PAP)

mce/ jp/ nno/ ls/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)