Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ING: Jaki będzie przyszły rok?

0
Podziel się:

ING Bank Śląski, podobnie jak inne podmioty sektora bankowego, liczy się z pogorszeniem wyników w przyszłym roku.

ING: Jaki będzie przyszły rok?

ING Bank Śląski, podobnie jak inne podmioty sektora bankowego, liczy się z pogorszeniem wyników w przyszłym roku. Mijający rok bank uważa pod tym względem za "rewelacyjny" - ocenia prezes spółki, Brunon Bartkiewicz.

"Jest bardzo prawdopodobne, że przyszły rok będzie w bankowości cięższy od mijającego, jeśli chodzi o generowanie dochodów i zysków" - powiedział prezes ING Banku.

Wśród przyczyn takiej prognozy wymienił m.in. spodziewane zmniejszenie zysków z trzech źródeł, które w tym roku znacznie poprawiły wyniki banków. Chodzi o zyski z zarządzania aktywami, funduszy inwestycyjnych oraz obrotu giełdowego.

"Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku zyski z tej działalności będą mniejsze niż w 2007. Mniejsza będzie sprzedaż funduszy, mniejsze wpływy z opłat dystrybucyjnych. Także obroty giełdowe od jakichś trzech miesięcy spadają" - powiedział Bartkiewicz.

Do tego dochodzi stopniowe obniżanie marż na działalności depozytowej. Według prezesa, w wynikach banków za 2007 rok nie jest to jeszcze bardzo widoczne, ale w przyszłym wyraźnie się zaznaczy, m.in. dlatego, że niższe marże dotyczą nowych klientów.

Również nowe lokaty terminowe zawierane są ze znacznie obniżonymi marżami.

_ Jak mówił Bartkiewicz, zmniejszanie opłat i prowizji dotyczy niemal wszystkich dziedzin działalności bankowej. _W ciągu najbliższego roku ING Bank Śląski chce pozyskać ok. 250 tys. nowych klientów; w tym roku - jak powiedział prezes - ta liczba była nawet wyższa. Zaznaczył, że w pierwszym okresie po pozyskaniu nowych klientów, ujemnie odbija się to na wynikach banków.

Bartkiewicz poinformował, że wprawdzie dynamika wzrostu w segmencie kredytów detalicznych zmniejsza się, jednak w odniesieniu do ubiegłego roku nadal jest to ok. 36-procentowy wzrost. Natomiast liczba kredytów zaciąganych przez podmioty gospodarcze wciąż znacząco rośnie. Nadal rozwojowy jest też rynek kredytów hipotecznych.

Pytany o możliwy poziom dywidendy za 2007 rok, Bartkiewicz przypomniał, że w poprzednich latach jej wysokość wynikała m.in. z poziomu rozwiązywanych rezerw oraz wskaźnika wypłacalności banku.

"W tym roku również nastąpi rozwiązanie rezerw netto, ale to nie wiąże się już ze zmianami w zakresie metodologii kształtowania rezerw, ale z poprawy sytuacji gospodarczej kraju" - wyjaśnił prezes, tłumacząc, że z tego powodu sprawa rozwiązania rezerw nie będzie miała kluczowego znaczenia dla dywidendy.

Za optymalny wskaźnik wypłacalności Bartkiewicz uznał ok. 12 proc. wobec 17 proc., jakie bank miał ponad trzy lata temu. W ostatnich latach sprowadzanie tego wskaźnika do optymalnego poziomu także rzutowało na wysokość dywidendy. Obecny poziom prezes uznał za właściwy, nie powiedział jednak, jaką dywidendę zarząd banku zaproponuje akcjonariuszom.

_ ING Bank Śląski nie planuje żadnej nowej emisji akcji. _Prezes poinformował, że w tym roku sieć placówek banku zwiększyła się o ponad 70 oddziałów (głównie tzw. franczyzowych), a w pierwszym kwartale 2008 r. przybędzie kolejne ok. 30 placówek. Dziś jest ich w sumie ok. 400, z czego 329 to oddziały własne, a pozostała część - działające na zasadzie franczyzy.

Według ostatnich opublikowanych danych, zysk netto grupy ING Banku Śląskiego w trzecim kwartale 2007 roku wyniósł 198 mln zł i okazał się lepszy od oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie on 163 mln zł.

Zysk netto grupy w trzecim kwartale 2007 roku był lepszy od zysku osiągniętego rok wcześniej, kiedy wyniósł on 156,8 mln zł. Po trzech kwartałach 2007 roku zysk netto wynosił 533,2 mln zł, czyli był o 9,1 proc. wyższy niż rok wcześniej.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)