Sejm przyjął nowelizację ustawy o Narodowym Banku Polskim. Zgodnie z propozycją przygotowaną przez Platformę Obywatelską w razie śmierci prezesa Banku Centralnego jego obowiązki na czas wyboru nowego szefa przejmuje wiceprezes NBP.
Obecnie obowiązki tragicznie zmarłego Sławomira Skrzypka przejął jego zastępca Piotr Wiesiołek. Pojawiły się jednak opinie prawne według których nie może być on jednocześnie przewodniczącym Rady Polityki Pieniężnej, zwoływać jej posiedzeń ani brać udziału w głosowaniach. Stąd propozycja tej nowelizacji - tłumaczy wiceprzewodnicząca sejmowej komisji finansów publicznych Krystyna Skowrońska z PO.
Jednocześnie Sejm odrzucił poprawkę klubu PiS rozszerzającą liczbę przypadków, w których prezesa zastępowałby jego następca również na czas choroby i urlopu. Poseł PiS Maks Kraczkowski uważa, że ta poprawka miała za zadanie bardziej doprecyzować sytuację, w której wiceprezes przejmowałby obowiązki.
Ostatecznie za przyjęciem ustawy w całości zagłosowali wszyscy posłowie. Teraz trafi ona do Senatu.
Marszałek za jak najszybszym wyborem nowego prezesa NBP
Marszałek Sejmu, p.o. prezydenta Bronisław Komorowski powiedział, że gdyby okazało się, iż w Sejmie jest większość dla proponowanego kandydata na prezesa NBP, to głosowanie powinno odbyć się jak najszybciej.
_ - Na razie została ustabilizowana sytuacja w NBP poprzez likwidację luki prawnej w ustawie, która umacnia pozycję prezesa. Równolegle rozpocząłem rozmowy na temat perspektywy i czasowej, i personalnej wyłonienia już stałego prezesa _ - powiedział Komorowski w TOK FM.
Jego zdaniem, jeśli znajdzie się dobra kandydatura i będzie miała szansę na uzyskanie większości, to Sejm powinien jak najszybciej nad nią głosować.
_ - Ja mam pewne wyobrażenie, co do personaliów. Kandydat (na prezesa NBP ) musi oprócz doświadczenia, siły charakteru, autorytetu na świecie mieć zdolność do przejścia przez Sejm. Jeżeli okaże się, że jest większość wokół dobrej kandydatury, to poddam ją pod głosowanie w Sejmie jak najwcześniej _ - podkreślił Komorowski.
_ - Nie chciałbym ryzykować sytuacji takiej, że ze względu na gorączkę wyborczą nawet najlepsza kandydatura może spotkać się z brakiem większości w Sejmie, to by osłabiało pozycję NBP, a nie umacniało _ - dodał.