Mimo, że banki rezygnują z pobierania opłat za zmianę waluty kredytu, to na takich operacjach mogą sporo zarobić. "Gazeta Prawna" pisze, że przewalutowanie kredytu staje się ostatnio modne, choć niewiele osób zdaje sobie sprawę, że jest ono również kosztowne.
Kiedy bank będzie zmieniał walutę kredytu, ponownie zbada sytuację finansową klienta. Ale nie tylko to - nie obędzie się też bez zmiany zapisu w księdze wieczystej nieruchomości. Kosztuje to 30 złotych. "Gazeta Prawna" dodaje, że to drobiazg w porównaniu z innymi kosztami.
Przedstawiciel Domu Kredytowego Notus ostrzega, że do zmiany waluty kredytu banki stosują wewnętrzne kursy. Według niego, kiedy zwiększy się zainteresowanie takimi operacjami, mogą podciągnąć kursy na swoją korzyść. Zamiast na przykład 2 złotych i 50 groszy za franka szwajcarskiego policzą o pięć groszy więcej. Na kredycie w wysokości 40 tysięcy franków bank zarobi wtedy 2 tysiące złotych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.