Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wiceprezes grupy Impel: Ukraińcy nas ratują, ale rząd wszystko komplikuje

73
Podziel się:

Wiceprezes grupy Impel przyznaje, że pracownicy z Ukrainy ratują sytuację na polskim rynku pracy. - Rząd chciał uprościć zatrudnianie pracowników z zagranicy, ale wszystko skomplikował - mówi Jakub Dzik.

Bez Ukraińców na rynku pracy byłoby źle - nie ukrywa Jakub Dzik.
Bez Ukraińców na rynku pracy byłoby źle - nie ukrywa Jakub Dzik.

- Rząd chciał uprościć zatrudnianie pracowników z Ukrainy, ale wszystko skomplikował - mówi Jakub Dzik. Wiceprezes grupy Impel przyznaje, że obcokrajowcy ratują sytuację na polskim rynku pracy.

- Do tej pory pracodawca szedł do powiatowego urzędu pracy i zgłaszał zamiar zatrudnienia pracownika z Ukrainy. Rząd chciał wszystko uprościć, ale nieco to wszystko skomplikował - opowiada wiceszef Impela.

- Teraz składa się oświadczenie. A ono ma charakter procedury administracyjnej. To oznacza, że w dużych miastach pracodawca czeka 30 dni, a nawet i więcej, na uzyskanie takiej zgody - tłumaczy.

Zdaniem Dzika, często kończy się tak, że pracownik, który ma tyle czekać, po prostu wybiera szarą strefę. - Albo kraje zachodniej Europy - dodaje wiceprezes grupy Impel.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

praca
wiadomości
KOMENTARZE
(73)
WYRÓŻNIONE
Wojtas
8 lat temu
prezes z Impela moze by zatrudnił jeszcze dzieci z azji za głodowe pensje a ukraińcy tylko obnizaja płace w Polsce Zusów sie nie płaci i interesi rosnie
Xxcc
8 lat temu
Kogo ratują??? Co to znaczy nas??? Bo napewno nie mnie!!! Rząd niech uprości zycie przedsiębiorcom, a oni niech podniosą pensje to i polacy znajda się do pracy a nie ukraincow ściągać.
gall anonim
8 lat temu
w polsce tak samo jak w niemczech nie ma problemu z pracownikami-jest tylko problem z płacą---tam gdzie płaca uczciwie nikt nie szuka ludzi do pracy
...
Następna strona