Ostatni miesiąc roku przyniósł symboliczny wzrost wartości głównego indeksu giełdowego WGPW (+0,4%). Znacznie lepiej prezentowała się koniunktura w segmencie największych i najbardziej płynnych spółek, co pokazuje 2% wzrost indeksu WIG20. Wzrostowi „cięższej” części rynku, napędzanej prawdopodobnie czynnikiem alokacji kapitału (inwestorzy „kupowali Polskę” a nie poszczególne spółki), towarzyszyła realizacja zysków z małych i średnich spółek. MIDWIG, stanowiący barometr giełdowy koniunktury w tym segmencie emitentów stracił w ciągu grudnia -3,8%.
W ujęciu branżowym liderami grudniowych wzrostów okazały się sektory telekomunikacyjny (+7,1%) i bankowy (+8,5%). Na przeciwległym końcu znalazł się natomiast sektor spożywczy. Mierzący w nim koniunkturę subindeks WIG-Spożywczy stracił -16%, choć trzeba pamiętać że miesiąc wcześniej subindeks ten zanotował najwyższy wzrost (+22%).
Grudzień nie okazał się zbyt pomyślny dla rynku obligacji. Wprawdzie ceny długu wzrastały, jednak siła tego wzrostu była zbliżona do dużo bezpieczniejszego rynku pieniężnego. Indeks IROS zyskał +0,4%. Dla porównania w listopadzie było to +0,9%, a w październiku +1,6%.
W przekroju całego roku bezkonkurencyjną inwestycją okazał się giełdowy segment małych i średnich spółek (MIDWIG wzrósł o +69%). Nieco osłabło tempo wzrostu cen akcji największych spółek - WIG20 wzrósł w 2006 roku o +24% (+35% rok wcześniej). Sprawdziły się zatem prognozy analityków dla rynków finansowych na 2006 rok, które przewidywały możliwość osiągnięcia wysokich zysków z akcji ale jednocześnie dużą zmienność tego rynku.
Rynek obligacji w 2006 roku był również zmienny. Początek przyniósł znaczne wzrosty cen długu, potem pojawiły się trwające kilka miesięcy spadki, a pod koniec roku ceny znów mocno zaczęły rosnąć. Łącznie w całym 2006 roku nasz indeks rynku obligacji skarbowych IROS zyskał +4,8%. Niewiele mniejsze zyski przyniósł rynek pieniężny – oparty na 1 miesięcznej stawe WIBID indeks IRP wzrósł w ciągu roku o +4,1%. Warto przypomnieć, że krzywa dochodowości polskich papierów skarbowych w grudniu 2005 dawała nadzieję na roczne zyski w wysokości 4,4%.
W grudniu wzrosły wartości jednostek rozrachunkowych 13 OFE. Dodatnia była również średnia stopa zwrotu, która wyniosła +0,38%. W ostatnim miesiącu lepiej wypadły fundusze, w których portfelu akcyjnym znajdowało się więcej dużych spółek. Najlepszy wynik uzyskał Commercial Union OFE, a zaraz za nim uplasował się OFE Bankowy. Spadek jednostki zanotowaliśmy w OFE Polsat i w Nordea OFE.
Grudniowe wyniki nie są reprezentatywne dla stóp zwrotu osiągniętych przez fundusze emerytalne w ciągu całego roku. Średnia stopa zwrotu wyniosła w tym okresie +17%, a najlepsze wyniki uzyskały najmniejsze fundusze – OFE Polsat (+22,7%) oraz Pekao OFE (+20,8%). Dobra koniunktura w segmencie małych i średnich spółek premiowała w minionym roku podmioty zarządzające mniejszymi aktywami, które mogły skuteczniej wykorzystać giełdową koniunkturę. Wydaje się jednak, że czyniły to na dwa sposoby – prowadząc bardzo aktywna politykę (Polsat) oraz inwestując stabilniej w segmencie małych i średnich spółek (Pekao). W pierwszej piątce największych inwestycji tego ostatniego znajdziemy zaledwie jedną spółkę z WIG20 (GTC).
Komentarz:
W grudniowym rankingu nie zaszły żadne zmiany w stosunku do poprzedniego miesiąca. Najlepszą relacją zysku do ryzyka w horyzoncie 36 miesięcy, nagrodzoną oceną 5a, mogły się ponownie pochwalić Generali OFE, Pekao OFE oraz OFE Polsat. Ostatni z funduszy jest jednocześnie liderem obu składowych tworzących wskaźnik Infromation Ratio, na podstawie którego tworzymy nasz ranking. Polsat to fundusz oferujący zarówno najwyższą dodatkową (ponad średnią dla wszystkich OFE) stopę zwrotu, jak również jest to funduszem o największej zmienności, stanowiącej o wysokim ryzyku.
W grudniu, podobnie jak przed miesiącem mieliśmy również do czynienia z dość nietypową sytuacją, w której wysoka ocena w horyzoncie długoterminowym była potwierdzona równie wysoką pozycją w analogicznym rankingu, tworzonym w oparciu o dane z ostatnich 12 miesięcy.