Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Będzie trudniej o kredyt? Zobacz, co się zmieni

0
Podziel się:

Nowe zasady obliczania przez banki naszej zdolności kredytowej będą miały duże znaczenie przede wszystkim dla klientów myślących o zaciągnięciu kredytu w walutach obcych.

Będzie trudniej o kredyt? Zobacz, co się zmieni
(forca/iStockphoto)

Zmiany to efekt wejścia w życie kolejnych zapisów wydanej przez Komisję Nadzoru Finansowego tzw. Rekomendacji S.

-_ Pierwsza część zapisów rekomendacji weszła w życie już kilka miesięcy. Jednak dotyczyły one głównie oceny i monitorowania ryzyka przez banki, a nie zasad udzielania kredytów. Rekomendacja narzuciła na władze banków obowiązek przygotowania i okresowej oceny polityki w zakresie portfela kredytów hipotecznych. Komisja chciałaby też, aby banki większą uwagę przyłożyły do kontrolowania wartości nieruchomości będących zabezpieczeniem już udzielonych kredytów - _mówi Marcin Krasoń z Open Finance.

Wchodząca po Nowym Roku część zapisów Rekomendacji S ma już zdecydowanie większe znaczenia dla klientów. Znawcy tematyki bankowej podkreślają, że najpoważniejsze konsekwencje będzie miało obniżenie maksymalnego stosunku wysokości spłacanych rat do osiąganych dochodów.

- _ Od stycznia, w przypadku kredytów walutowych nie powinien być on wyższy niż 42 procent i to bez względu na wysokość zarobków. Obecnie wynosi on 50 procent dla osób, których dochody nie przekraczają średniego wynagrodzenia w gospodarce oraz 65 procent dla osób z dochodem wyższym od średniej krajowej _- mówi Bartosz Jamróz, dyrektor Departamentu Sprzedaży Kredytów Hipotecznych w eurobanku.

Co to oznacza w praktyce? _ - W przypadku osób lepiej zarabiających zdolność kredytowa może spaść nawet o 100 tysięcy złotych _- wtóruje Jarosław Sadowski z Expandera. - _ Maksymalna wysokość raty płaconej przez klienta spadnie o 35 procent _- dodaje Arkadiusz Rojek, ekspert Home Broker.

W przypadku pożyczek w złotych maksymalny stosunek wysokości spłacanych rat do dochodów klienta nie zmieni się. I tak jak jest to obecnie będzie uzależniony o wysokości zarobków (50 proc. dla zarabiających mniej i 65 proc. dla tych, którzy zarabiają więcej niż średnia krajowe).

Kolejne ograniczenie, które wprowadza rekomendacja zakłada, że analiza zdolności kredytowej musi się opierać o maksymalnie 25-letni okres kredytowania. - _ Nie blokuje to oczywiście możliwości udzielenia kredytu na dłuższy okres, ale zmusza bank do obliczania maksymalnej wartości kredytu na podstawie wyższej raty – właśnie kredytu udzielonego na 25 lat _ - mówi ekspert Home Broker i dodaje, że przy przeciętnym oprocentowaniu 6 proc., skrócenie okresu kredytowania z 50 lat do 25 powoduje podwyższenie raty o około 22 proc., a dla kredytu 30-letniego do analizy zostanie przyjęta rata podwyższona o około 7 proc.

Zdaniem analityka Home Broker skrócony maksymalny okres kredytowania sprawi, że zdolność kredytowa klientów zdecydowanych na kredyty rozliczane w walutach obcych spadnie o nawet 40-50 proc. (w zależności od długości trwania wnioskowanego kredytu).

Co po Nowym Roku?

Jak zmiany wymuszone przez KNF przełożą się na rynek kredytów? Eksperci nie spodziewają się szoku. - _ Szacuje się, według wstępnych założeń, że nowe zasady obliczania zdolności kredytowej obejmą około 20 proc. klientów. Nie oznacza to jednak, że klienci Ci zostaną wykluczeni z grona potencjalnych kredytobiorców, będą mogli jednak uzyskać mniejszą kwotę kredytu _ - mówi Bartosz Jamróz z eurobanku i dodaje, że dodatkowe obostrzenia i ewentualne ograniczenia wynikające z nowych zasad obliczania zdolności kredytowej mogą utrudnić poprawę koniunktury na rynku hipotecznym w 2012 roku.

- _ Spadek odczują szczególnie ludzie młodzi, zarabiający niewiele i liczący na kredyt udzielony na najdłuższy możliwy okres (czyli 50 lat). Jeżeli będą oni chcieli zdążyć z kredytem na starych warunkach, muszą się pospieszyć. Zdolność kredytowa na starych zasadach będzie liczona dla wszystkich wniosków kredytowych złożonych do końca tego roku _ - przypomina analityk Home Broker.

Warto jednak pamiętać o tym, że w ciągu ostatnich dwóch lat rynek kredytów walutowych skurczył się z blisko 75 proc. (tyle kredytów w walucie sprzedawało się w 2008 i na początku 2009 roku) do około 25 proc. (tyle według Związku Banków Polskich wynosi udział sprzedaży kredytów walutowych w ostatnim czasie).

- _ Kredyty walutowe po nowym roku będą już stanowiły bardzo niewielki odsetek akcji kredytowej. Frank szwajcarski już w tej chwili został praktycznie wycofany z oferty polskich banków w 2011 roku. Euro pozostanie w ofercie, ale okaże się, że naprawdę nieliczni wykażą się dochodem wystarczającym na uzyskanie kredytu hipotecznego w satysfakcjonującej ich kwocie _ - przewiduje Rojek.

- _ Te zmiany nie wpłyną dramatycznie na rynek. Większość kredytów jest udzielanych w złotych. To sporo ponad 70 proc. wszystkich pożyczek, a w ich przypadku spadek zdolności nie będzie drastyczny. Do tego spadają ceny nieruchomości. poza tym jeżeli ktoś mógł dostać kredyt walutowy to bez problemu dostanie złotowy, bo zdolność kredytowa jest dużo bardziej rygorystycznie liczona - _ podkreśla analityk Expandera.

eurobank
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)