Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Polscy europosłowie będą kosztować ponad 44 mln euro

3
Podziel się:

Utrzymanie tylko naszych deputowanych w mijającej kadencji kosztowało blisko 30 mln euro. Po wyborach kwota ta wzrośnie.

Polscy europosłowie będą kosztować ponad 44 mln euro
(PAP/EPA)

Utrzymanie tylko polskich europosłów w mijającej kadencji kosztowało 30 mln euro. Po wyborach 7 czerwca kwota ta wzrośnie o ponad 14 mln euro - szacuje Money.pl.

Od nowej kadencji, czyli po czerwcowych wyborach, Parlament Europejski będzie wypłacał swoim posłom jednakowe diety. Dla Polaków oznacza to sporą podwyżkę - o około 5,5 tys. euro miesięcznie.

Polski europoseł dostaje teraz 2,1 tys. euro **(ponad 10 tys. zł) poselskiej diety z Kancelarii Sejmu i to jedyny dochód, który musi wykazać i opodatkować.

Jak podaje prezydium Parlamentu Europejskiego, od nowej kadencji - po czerwcowych wyborach - każdy poseł będzie otrzymywał miesięcznie z unijnej kasy 7 665 euro uposażenia brutto (ponad 36 tys. zł). Będzie to jednakowa suma dla wszystkich europarlamentarzystów. To ponad trzy razy więcej niż otrzymują obecni europosłowie z Polski. Przy 50 mandatach w nowym rozdaniu daje to blisko 23 mln euro na same pensje.

| Niektórzy europosłowie stracą, niektórzy zyskają więcej niż Polacy |
| --- |
| Najwięcej deputowani z Włoch, którzy otrzymywali dotąd 13 tys. euro miesięcznie (ponad 60 tys. zł). Tutaj pomyślano o furtce dla nich. Włoscy posłowie obecnej kadencji, którzy zostaną wybrani na nową, będą mogli zachować przez kolejne pięć lat stare zasady wynagradzania. Są też tacy, którzy zmiany tak bardzo nie odczują. Na przykład Francuzi teraz zarabiają blisko 6 tys. euro, a Niemcy ponad 7 tys. Podwyżkę najbardziej odczują Estończycy, Litwini i Łotysze, którzy teraz pobierają mniej niż 2 tys. euro. |

44,2 mln euro
tyle będą kosztować przyszli polscy europosłowie
Zakładając, że dodatkowe koszty związane z utrzymaniem europosłów pozostaną na podobnym jak dziś poziomie, możemy oszacować, że koszt ich utrzymania wzrośnie po wyborach do 44,2 mln euro.

Zarobek nie do pogardzenia - zwrot kosztów

Parlament Europejski płaci każdemu posłowi miesięcznie na pensje pracowników i biura zagraniczne europosłów oraz na utrzymanie biur poselskich (rachunki telefoniczne i opłaty pocztowe, zakup, eksploatacja i konserwacja sprzętu komputerowego i telematycznego oraz kosztów podróży). Na utrzymanie biur i pracowników europoseł dostaje miesięcznie 4,2 tys euro.

Zwrot zostaje zmniejszony o połowę w przypadku posłów, którzy bez należytego usprawiedliwienia nie wezmą udziału w połowie posiedzeń plenarnych w ciągu jednego roku parlamentarnego (od września do sierpnia).

Europosłom przysługuje też dieta pobytowa

Parlament wypłaca tę zryczałtowaną dietę w wysokości 287 euro za każdy dzień udziału w posiedzeniach. Obejmuje zakwaterowanie, posiłki i wszystkie inne koszta związane z udziałem.

Dodatkowo wypłaca się 143,5 euro za dzień oraz zwraca koszt zakwaterowania i śniadań w przypadku udziału w posiedzeniach odbywających się poza terytorium Wspólnoty Europejskiej.

| Budżet na podróże |
| --- |
| Jeżeli posłowie biorą udział w oficjalnych spotkaniach odbywających się poza terytorium Wspólnoty Europejskiej, parlament zwraca im koszty w oparciu o cenę biletu lotniczego za możliwie najbardziej bezpośrednie połączenie, za okazaniem odpowiedniego biletu lotniczego. Obecnie wysokość zwrotu wynosi maksymalnie 4 tys. euro. |

Koszt utrzymania polskich europosłów w trakcie pięcioletniej kadencji Money.pl oszacował na poziomie blisko 30 mln euro. Przyjęliśmy, że nasi eurodeputowani jeżdżą do Brukseli lub Strasburga raz w30 mln euro
tyle kosztują polscy europosłowie
tygodniu i spędzają tam dwa dni. Założyliśmy, że zbyt często nie jeżdżą w delegacje i raczej nie ruszają się poza obszar UE. Mają też dwa miesiące wakacji w roku. Przy tych założeniach, statystyczny polski europoseł oprócz gołej pensji - czyli 126 tys euro w trakcie *pięcioletniej kadencji *- kosztował dodatkowo 426 tys euro.

Wydatki na posłów to tylko niewielka część budżetu Europarlamentu

Budżet Parlamentu Europejskiego finansuje instytucję liczącą 785 posłów i pracującą w 23 językach urzędowych (od 2007 r.). Budżet parlamentu stanowi około jednego procenta ogólnego budżetu Unii Europejskiej.

Źródło: Parlament Europejski

| Budżet Parlamentu Europejskiego |
| --- |
| Budżet parlamentu europejskiego na 2009 rok zamknie się kwotą 1530 mln euro (w 2008 roku było to 1 453 mln euro). Budżet Parlamentu rósł w ostatnich latach średnio o 5 proc. rocznie utrzymując się poniżej progu 20 proc. wydatków administracyjnych Unii Europejskiej. Z całej unijnej biurokracji najwięcej wydajemy na utrzymanie i działalność Komisji Europejskiej. Jej budżet jest ponad dwukrotnie wyższy niż parlamentu i wynosi blisko 3,5 mld euro rocznie. Na drugim miejscu pozostaje jednak utrzymanie europosłów. źródło: Parlament Europejski |

Gro wydatków parlamentu stanowią koszty utrzymania deputowanych, personelu i wydatki na utrzymanie infrastruktury (telekomunikacja, czynsze, inne opłaty) - to około 80 proc. wydatków z kasy parlamentu. W tej grupie najwięcej kosztuje utrzymanie posłów, urzędników i pracowników zatrudnionych czasowo. Wydatki te pokrywają głównie wynagrodzenia, diety zwroty kosztów utrzymania, podróży, koszty tłumaczeń.

1,5 mld euro

- tyle kosztują europosłowie mijającej kadencji Wszyscy _ unijni wybrańcy _tylko w ubiegłym roku w sumie kosztowali blisko 300 mln euro. Biorąc pod uwagę niewiele zmieniający się udział kosztów w ogólnym koszcie unijnej biurokracji W całej kadencji daje nam to w przybliżeniu 1,5 mld euro.

| Komentarz Money.pl |
| --- |
|

*Dziennikarz Money.pl * Zawsze boli, jak uświadamiamy sobie koszt jaki za sobą niesie utrzymanie biurokracji, a nie ma co owijać w bawełnę - eurodeputowani są eurokratami. Razi też nagły pęd naszych polityków do brukselskiej kasy, którzy są gotowi poświęcić nawet swoje krajowe mandaty poselskie. _ Pecunia non olet _, mawiali Rzymianie pobierając opłaty za korzystanie z ulicznych toalet i od ich czasów w tej mierze niewiele się zmieniło. Z drugiej jednak strony parlament europejski jest jedynym bezpośrednio wybieranym organem wspólnoty, a 785 wybrańców reprezentuje blisko pół miliarda ludzi. Spełnia on ważną funkcję kontrolną choćby w przypadku uchwalania budżetu UE, a wydatki na jego utrzymanie to niespełna procent budżetu wspólnoty. Nie bądźmy więc zbyt małostkowi, jednak wymagajmy od kandydatów profesjonalizmu i nie wygadywania bzdur na przykład o smokach, w końcu za taką kasę... |

diety
eurowybory
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
imas
6 lat temu
przeciez to są pieniądze obywateli UE
Henryk
2 lata temu
Za dużo jest europosłów oraz są za duże pensje tych wybrańców.Oni są na garnuszku zwykłego zjadacza chleba unijnych państw.Nie jestem zwolennikiem tego co wyprawia się w unii dotyczy Polski.Mają się zająć tym co wynikało z ustaleń a nie utrudnianiem życia Polakom.
Henryk
2 lata temu
Za dużo jest europosłów oraz są za duże pensje tych wybrańców.Oni są na garnuszku zwykłego zjadacza chleba unijnych państw.Nie jestem zwolennikiem tego co wyprawia się w unii dotyczy Polski.Mają się zająć tym co wynikało z ustaleń a nie utrudnianiem życia Polakom.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Henryk
2 lata temu
Za dużo jest europosłów oraz są za duże pensje tych wybrańców.Oni są na garnuszku zwykłego zjadacza chleba unijnych państw.Nie jestem zwolennikiem tego co wyprawia się w unii dotyczy Polski.Mają się zająć tym co wynikało z ustaleń a nie utrudnianiem życia Polakom.
Henryk
2 lata temu
Za dużo jest europosłów oraz są za duże pensje tych wybrańców.Oni są na garnuszku zwykłego zjadacza chleba unijnych państw.Nie jestem zwolennikiem tego co wyprawia się w unii dotyczy Polski.Mają się zająć tym co wynikało z ustaleń a nie utrudnianiem życia Polakom.
imas
6 lat temu
przeciez to są pieniądze obywateli UE