Prawdopodobnie nie uda się przeprowadzić w tym roku prywatyzacji PKO BP - poinformowała PAP w czwartek minister Skarbu Państwa Aldona Kamela-Sowińska.
'Nie zapadła jeszcze decyzja, czy akcje PKO BP zostaną wprowadzone na GPW, czy sprzedane inwestorowi strategicznemu' - powiedziała minister skarbu.
'Prywatyzację PKO BP zapewne przeprowadzi już nowy minister, po wyborach parlamentarnych' - dodała.
Wcześniej MSP informowało, że zamierza pozostawić w rękach Skarbu Państwa 51 proc. akcji banku.
Resort zapowiadał, że plan prywatyzacji PKO BP przedłożony będzie przed wakacjami Radzie Ministrów.
W środę Karol Miłkowski, dyrektor Departamentu Spółek Strategicznych i Instytucji Finansowych MSP poinformował, że resort skarbu rozważa możliwość prywatyzacji PKO BP w ofercie publicznej.
'Jest to jeden z wariantów przez nas rozważanych' - powiedział w środę Miłkowski.
W połowie marca MSP podjęło decyzję o unieważnieniu przetargu na wybór doradcy w procesie prywatyzacji banku PKO BP SA. Pod koniec 2000 roku rząd dokapitalizował PKO BP akcjami pięciu giełdowych spółek, wartymi około 500 mln zł.
PKO BP otrzymał 5,25 proc. akcji KGHM, 2,23 proc. akcji Banku Handlowego SA, 13,96 proc. Stalexportu SA, 0,68 proc. akcji BOŚ SA i 0,0065 proc. akcji BRE SA.
W 2000 roku PKO BP wypracował zysk netto w wysokości 631 mln zł, a zysk brutto wyniósł 957 mln zł. Na kwotę zysku brutto składa się 338 mln zł zaoszczędzone dzięki uchwaleniu przez Sejm ustawy o poręczeniach kredytów tzw. starego portfela mieszkaniowego.
