Wniosek o urlop na żądanie przedstawić trzeba będzie z argumentami i na piśmie, a pracodawca będzie mógł go odrzucić.
Rządowy projekt nowelizacji kodeksu pracy zakłada również, że pracownik, który zechce skorzystać z urlopu na żądanie, będzie musiał przedstawić wniosek urlopowy z argumentami na piśmie. Ponadto pracodawca będzie mógł odmówić pracownikowi udzielenia takiego dnia wolnego. Obecnie nie ma takich uprawnień - mówi w wywiadzie dla _ Gazety Prawnej _ wiceminister pracy i polityki społecznej Radosław Mleczko.
Radosław Mleczko zapowiedział także, że rząd zamierza skrócić okres ochrony przed zwolnieniem pracowników w wieku przedemerytalnym z czterech do dwóch lat.
Wiceminister tłumaczy, że ma to zachęcić pracowników do dłuższego pozostawania na rynku pracy. Część pracodawców zwalnia bowiem starszych pracowników przed rozpoczęciem tak długiego okresu ochronnego - dodaje wiceminister.
Kolejną propozycją rządu jest zniesienie możliwości przywrócenia do pracy pracownika niechronionego przed zwolnieniem. W zamian otrzyma on wyższe odszkodowanie wynoszące minimum półroczną pensję. Obecnie może otrzymać maksymalnie trzymiesięczne wynagrodzenie.