Dzisiejsza sesja przyniosła chyba pewne zaskoczenie. Wprawdzie cały tydzień cechował się sporą zmiennością i był bardzo ciekawy, jednak dzisiaj raczej można było się spodziewać spokojnego rynku i w zasadzie tak się stało, z tym, iż dotyczyło to wyłącznie sektora małych i średnich spółek.
Na rynku blue chipów doszło do dużego spadku (WIG 20 - 2.36%), który mocno kontrastował z zachowaniem innych giełd, które w większości lekko zwyżkowały, a jeżeli były spadki to nie przekraczały 1%. Wartość obrotów spadła do poziomu 1.3 mld zł, co dodatkowo podważa wiarygodność dzisiejszego zachowania blue chipów. W tej sytuacji jedynym racjonalnym wytłumaczeniem mocnego spadku jest aktywność arbitrażystów, którzy w trakcie sesji zamykali niedawno otwarte pozycje, maltretując spółki z WIG-u 20 podażowymi koszykami. Spore spadki największych spółek wywołały nerwowość na całym parkiecie czego wyrazem jest szerokość całego rynku (stosunek spółek rosnących do spadających wyniósł 103 do 200). WIG20 w ciągu dwóch dni skorygował niemal 61% ostatnich wzrostów i wydaje się, że na następnych sesjach aktualny poziom indeksu powinien być twardo broniony przez popyt.
Wśród spółek z WIG-u 20 najwięcej spadły kursy Cersanitu (-5.82%), BZWBK (-4.24%), Lotosu (-4.13%), KGHM (-3.98%) i GTC (-3.94%). Jedyną spółką, której kurs wzrósł był BPH (+0.45%). Na szerokim rynku w bardzo niesprzyjającej atmosferze zadebiutowały PDA Nepentes i był to bardzo udany debiut, ponieważ spółka zakończyła dzień 20% wyżej niż cena emisyjna. Ponad 10% wzrósł także kurs niezmordowanych ZNTKŁapy (+13.76%) i ZEG-u (+11.08%). Poza tym moją uwagę zwróciło zachowanie sporej grupy średnich spółek, które wydają się kończyć korekty
techniczne i na słabym rynku zachowywały się ewidentnie lepiej np. ZEG, Bomi, IDM S.A., Mostostal Zabrze, Vistula, Sygnity czy Kruk (oczywiście jest to moje subiektywne wrażenie).
Z perspektywy tygodnia można powiedzieć, iż zaskoczenia nie było. WIG 20 wszedł w oczekiwaną korektę techniczną, chociaż do środy wydawał się niezniszczalny. Zwolennicy scenariusza dalszego wzrostu muszą zwracać uwagę na poziom 3550 pkt., który w cenach zamknięcia nie powinien zostać przebity. Zamknięcie poniżej tego poziomu będzie negatywnym sygnałem, który znacznie zmniejszy prawdopodobieństwo kontynuacji wzrostów WIG-u 20. Jeżeli chodzi o indeksy szerokiego rynku, a więc mWIG40 i sWIG80, to rozpoczęły one krótkoterminową korektę wcześniej i na wczorajszej i dzisiejszej sesji widać było, iż potencjał podażowy wyraźnie słabnie, a indeksy nie zrealizowały nawet 38.20% zniesień ostatnich fal wzrostowych.
Gdyby w kolejnych dniach okazało się, że korekta techniczna nie sprowadzi tych indeksów poniżej wspomnianych poziomów, byłby to bardzo pozytywny sygnał, albowiem takie zachowanie w korekcie jest typowe dla silnych ruchów wzrostowych. Przyszły tydzień jest ostatnim tygodniem życia aktualnych serii instrumentów pochodnych, co z pewnością nie jest zapowiedzią spokoju dla inwestorów, którzy preferują akcje z WIG-u20, lecz wcale nie musi oznaczać to emocji negatywnych.