Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Kwiecień
Przemysław Kwiecień
|

Dow Jones na szczycie. Euro na tym nie skorzystało...

0
Podziel się:

Ta świetna koniunktura na Wall Street pomogła w tym tygodniu europejskim parkietom, ale na rynku walutowym tych dobrych nastrojów już nie widać.

 Przemysław Kwiecień 
  
Analityk XTB
Przemysław Kwiecień Analityk XTB

Notowania amerykańskiego indeksu DJIA znalazły się na poziomach najwyższych w historii, S&P500 jest na kolejnym kilkuletnim szczycie i do rekordu wszechczasów też nie brakuje mu już wiele. Zachowanie amerykańskiego rynku akcji coraz bardziej potwierdza obawy przeciwników obecnej polityki Fed.

Ta świetna koniunktura na Wall Street pomogła w tym tygodniu europejskim parkietom, ale na rynku walutowym tych dobrych nastrojów już nie widać. Dziś decyzja RPP i raport ADP w USA.

Dow na nowych maksimach, S&P500 na kolejnym kilkuletnim szczycie

Seria zapewnień ze strony Ben Bernanke o utrzymaniu luźnej polityki monetarnej zrobiła swoje – rynek poradził sobie z próbami wyrysowania korekty i wspiął się na nowe maksima – wszechczasów dla DJIA i kilkuletnie dla S&P500. Dominująca na Wall Street retoryka świadczy jednak o tym, iż nie jest to zdrowy fundamentalnie proces. Głównym argumentem kupujących akcje jest to, iż w przypadku wielu dużych spółek stopa dywidendy przewyższa rentowność amerykańskich obligacji 10-letnich. Z punktu widzenia wyceny fundamentalnej to jednak bardzo ułomny „model”, koncentrujący się bieżących parametrach, a pomijający przyszłe zmiany, zarówno dotyczące przepływów pieniężnych spółek (wyższe stopy prawdopodobnie obniżą zdolność generowania dywidend) jak i stopy dyskonta, która w wyniku polityki Fed przyjmowana jest obecnie na śmiesznie niskim poziomie (w wyniku czego bieżąca wartość przyszłych przepływów jest zawyżona). Dlatego też trudno nie zgodzić się z obawami, iż polityka Fed w coraz większym stopniu stymuluje systemowo
niebezpieczne zachowanie rynku.

Dla inwestorów w Warszawie obecna sytuacja na Wall Street to twardy orzech. Z jednej strony warszawski rynek jest po przecenie, a jako, że oczekujemy wzrostu obaw o zmianę polityki Fed dopiero w czwartym kwartale (przynajmniej na ten moment), GPW ma kilkumiesięczne okno dla wzrostów. Z drugiej strony bardzo wykupione Wall Street może w każdym momencie przejść w fazę korekty akurat w momencie, gdy wykres WIG20 zaczyna zdecydowanie preferować kupujących.

...ale euro nie skorzystało

Warto zwrócić uwagę, iż zdecydowanie słabnie korelacja pomiędzy rynkami akcji, a EURUSD. Jakkolwiek notowania pary w tym tygodniu już nie spadają, nie obserwujemy też odbicia. Po części można to uzasadnić coraz większą rozbieżnością w sytuacji makro. O ile amerykański indeks dla sektora usług wzrósł w lutym do 56 pkt., indeksy dla Hiszpanii i Włoch obniżyły się odpowiednio do 44,7 i 43,6 pkt., podkreślając, iż nadzieje na ożywienie w całej strefie (a nie tylko w Niemczech) mogą się nie zmaterializować.

Co zrobi RPP?

Posiedzenie RPP może być nieco w cieniu większych banków centralnych, które podejmują decyzje w tym tygodniu, jednak tym razem może mieć ono wpływ na notowania złotego. Po serii obniżek Rada może naszym zdaniem przejść na cykl dwumiesięczny, w którym kolejne obniżki miałyby miejsce w kwietniu i czerwcu. Jakkolwiek zdecydowanie widzimy miejsce na niższe stopy i uważamy, że wobec braku jakiejkolwiek presji inflacyjnej lepiej byłoby obniżyć stopy zbyt głęboko niż zbyt płytko, sygnały wysyłane przez członków Rady sugerują, iż tempo cyklu obniżek spowolni, a to może właśnie oznaczać brak obniżki na dzisiejszym posiedzeniu. Wobec bardzo dobrych nastrojów na rynkach akcji i niedawnej podwyżki perspektywy polskiego ratingu obserwujemy umiarkowane, ale w miarę systematyczne umocnienie złotego wobec euro. Brak obniżki wpisałby się w ten kierunek i mógłby spowodować spadek notowań poniżej 4,10.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
komentarze walutowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)