Silne techniczne wyprzedanie rynku połączone z fatalnymi nastrojami wśród inwestorów przy równoczesnym utrzymującym się wsparciu ze strony otoczenia zewnętrznego, w końcu przyniosły wyraźną próbę przełomu na warszawskim parkiecie. Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia mimo bardzo słabego przebiegu przez większość dnia, w końcowych godzinach notowań przyniosła wyraźne odbicie głównych indeksów GPW. Zmianie nastrojów towarzyszyły wysokie obroty wynoszące ponad 1,1 mld zł na blue chips i ponad 1,3 mld zł na całym rynku.
Aktywność graczy wzrosła szczególnie podczas końcowej wzrostowej fazy notowań. Z technicznego punktu widzenia indeks WIG20 po wykonaniu naszej prognozy przeceny w rejon poziomu 1.850 pkt. w trakcie piątkowej sesji zszedł niżej na kilkadziesiąt punktów (dzienne minimum wyniosło 1.807 pkt.). Nacięte zostało dolne ograniczenie kanału spadkowego, w którym indeks WIG20 porusza się od blisko pół roku. W końcowych godzinach sesji popyt pojawił się przede wszystkim na akcjach spółek sektora bankowego. To właśnie akcje spółek finansowych mają obecnie największe szanse na istotniejsze korekcyjne odreagowanie w górę choć nadal trwają szacunki, jak bardzo podatek bankowy obniży rentowność sektora w 2016 roku. Temat ten z pewnością nie raz wracał będzie jeszcze na rynek.
Wysoki cień dolny przy znaczących obrotach indeksu WIG
Indeksy warszawskiej giełdy wpadły w ostatnich tygodniach w hiperbolę spadkową. Główny barometr mierzący koniunkturę na naszym rynku akcji spadł z poziomu 52,0 tys. pkt. w rejon obszaru 45,0-46,0 tys. pkt., łamiąc pod drodze ważne techniczne wsparcie przy 50,0 tys. pkt. Koniunktura na warszawskiej giełdzie mocno odbiegała od tego co obserwowaliśmy na parkietach giełd Europy Zachodniej, czy na Wall Street. Jednak w końcówce ostatniej sesji ubiegłego tygodnia w końcu pojawił się popyt, a rynek ma szanse na poprawę statystyk w zwyczajowo najlepszym okresie przedświątecznym i na przełomie roku. Na wykresie świecowym dziennym indeksu WIG uwagę zwraca testowane dolne ograniczenie kanału spadkowego (45,5 tys. pkt.). Spodziewane próby odreagowania w górę mogą podnieść notowania WIGu w rejon poziomu 48,0 tys. pkt.
Bardzo dobre dane z amerykańskiego rynku pracy
Indeks S&P500 po kilku dniach zawahania, wyraźnie wraca do trendu wzrostowego obowiązującego od października br. Nastroje wśród graczy poprawiły najnowsze statystyki makro dotyczące amerykańskiego rynku pracy. Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w USA w listopadzie wzrosła o 211 tys. podczas, gdy spodziewano się wzrostu o 200 tys. Dodatkowo w górę skorygowano dane za poprzedni miesiąc. Statystyki te jednoznacznie ocenione zostały jako potwierdzenie ostatnich słów Janet Yellen, iż gospodarka amerykańska ma solidne podstawy i poradzi sobie z zapowiadanym rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych.
Elemental Holding – dynamiczny rozwój poprzez przejęcia
Norges Bank zwiększył zaangażowanie w Elemental Holding i obecnie ma 5,05 proc. kapitału i głosów na WZ spółki - poinformowała spółka w komunikacie.
Jest to informacja pozytywna, jednak jak wynika z poprzedniego komunikatu Norges Bank przed dokupieniem akcji posiadał akcje dające 4,995 proc. na WZA spółki, co oznacza, iż ostatnie zakupy prowadzone były na stosunkowo niską skalę. Niemniej jednak recyklingowa spółka kusi inwestorów finansowych swoimi bardzo dobrymi perspektywami. Po III kw. przychody Elementalu wzrosły o 25 proc., a zysk netto zwiększył się o ponad 39 proc. Znaczący wzrost wyników finansowych to przede wszystkim efekt przeprowadzonych przejęć. Od połowy ub. r. Elemental konsoliduje dwie dodatkowe firmy, a w tym roku do grupy włączone zostaną dwa kolejne podmioty. Zarząd nie zamierza jednak na tym poprzestać i planuje już dalsze etapy ekspansji. Środki na ten cel pochodzić będą m.in. z przeprowadzonej ostatnio emisji, z której spółka pozyskała 54 mln zł.
Gino Rossi – spadek notowań zapowiedział obniżkę prognoz
Gino Rossi obniżył prognozę EBITDA na 2015 rok do 20-22 mln zł, a prognozę przychodów do 274-278 mln zł - podała spółka w komunikacie.
Notowania odzieżowej spółki w listopadzie br. obniżyły się z poziomu 2,5 zł do 1,7 zł. Gino Rossi na początku grudnia br. przedstawiło słabe wyniki sprzedażowe za listopad br. Również poprzednie raporty miesięczne nie napawały optymizmem. Zarząd w związku z nieskutecznymi próbami wypełnienia planów sprzedażowych zmuszony jest do obniżenia tegorocznych wyników finansowych. Poprzednio EBITDA szacowana była na poziomie 27 mln zł, natomiast przychody zakładano na poziomie 290 mln zł.