Wczorajsza sesja w Warszawie przebiegała zgodnie z oczekiwaniami. Z jednej strony rynek znajdował się pod wpływem znakomitych nastrojów z piątku, z drugiej strony utrzymywał się pewien niepokój związany z kolejnym spadkiem giełdy w Szanghaju.
WIG 20 rozpoczął notowania na poziomie nieco niższym niż zamknięcie w poniedziałek i do końca dnia wahał się w przedziale 3715-3760 punktów. Ostatecznie sesja zakończyła się na poziomie 3747 punktów (wzrost o 0.24%). Sesja była w dużym stopniu podobna do sesji z kilku poprzednich dni. Za wzrosty odpowiedzialne były głównie duże spółki z WIGu 20, szeroki rynek pozostawał zdecydowanie w tyle.
Indeksy WIG i mWIG40 zanotowały niewielkie, ale jednak straty. Na parkiecie miał miejsce kolejny udany debiut. Spółka JW Construction notowana była w ciągu dnia na poziomach o kilkanaście procent wyższych od poziomu ceny akcji w ofercie publicznej.
Giełdy zachodnie cały czas poruszają się w okolicach swoich rocznych rekordów. Na giełdzie w Chinach dzisiaj w nocy miał miejsce kolejny dzień dość szalonych notowań. Spadki w Szanghaju wynosiły już grubo ponad 5 procent, pod koniec sesji straty udało się jednak całkowicie odrobić.
Nie widać większych zagrożeń dla nastrojów na GPW. Notowania rozpoczniemy prawdopodobnie na nieco wyższych poziomach, z dużymi szansami na wzrost w trakcie sesji. Duży spokój inwestorów może okazać się jednak mylący. Należy ciągle pamiętać, że indeksy w Warszawie znajdują się na tak wysokich poziomach, że nagła korekta spadkowa może wystąpić praktycznie w każdej chwili.
