Dzisiejsza sesja zakończyła się wzrostem indeksów, a największy wzrost odnotował WIG-20, który zyskał blisko 1,4%. Znacznie mniejszą skalę wzrostu odnotowały Midwig i Techwig, co mogło wynikać z realizacji przez inwestorów strat ze względów podatkowych.
Z tego tytułu mimo generalnie pozytywnej wymowy sesji liczba spółek rosnących i zniżkujących była równa. Obroty na sesji ukształtowały się na nieco wyższym poziomie niż na sesji piątkowej, jednakże w dalszym ciągu można mówić o spokojnym i raczej sennym rynku, na którym wyróżniały się jedynie akcje wybranych spółek. Kołem zamachowym wzrostu indeksów był popyt na walory spółek surowcowych, spośród których na pierwszy plan wysuwał się KGHM, Lotos oraz PKN. Dwóm ostatnim spółkom nie przeszkadzało osuwanie się ceny ropy naftowej na giełdach światowych. Dodatkowo inwestorzy chętnie kupowali akcje banków BPH i BRE. Jedynym walorem z WIG-20, który odnotował spadek był PGNiG, co prawdopodobnie wynikało z informacji o zmniejszeniu eksportu gazu przez Rosję na Ukrainę, co z kolei mogło by odbić się negatywnie na dostawach tego surowca do Polski.
Na szerokim rynku można było zaobserwować spore rozwarstwienie w preferencjach inwestorów. Hitami dzisiejszej sesji były w dalszym ciągu akcje Capital, jednakże do tego grona dołączyły papiery Alprasu i Fonu, które zyskały po 25%. Najsłabsze wrażenie po sesji pozostawiły natomiast akcje Elektrimu i LZPS-u, które najwięcej dziś straciły. Z innych spółek na wzmiankę zasługuje pozytywne zachowanie akcji MNI, Rafako oraz niedawnego lidera Próchnika. Natomiast rynek negatywnie odniósł się do spółek, które obniżyły prognozy wyników za 2005 r. czyli do Barlinka i Dworów.
