Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Barembruch
|

Inwestorzy nie mają chęci do handlowania

0
Podziel się:

Nowy tydzień nie zaczął się dobrze dla warszawskiej giełdy, bo też i zacząć się dobrze nie mógł. Swoje piętno wciąż odciskały w inwestorskich portfelach fatalne piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy.

Inwestorzy nie mają chęci do handlowania

Nowy tydzień nie zaczął się dobrze dla warszawskiej giełdy, bo też i zacząć się dobrze nie mógł. Swoje piętno wciąż odciskały w inwestorskich portfelach fatalne piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy.

Choć częściowo uwzględnione zostały jeszcze w cenach akcji jeszcze podczas kończącej poprzedni tydzień sesji, inwestorzy nie na żarty obawiali się kontynuacji złej passy i sprzedawali akcje ,,tak na wszelki wypadek".

Efekt? Indeks największych spółek WIG20 spadł o 1,8 proc., zaś indeks średniaków mWIG - o 1,9 proc. W przypadku WIG20 jest to o tyle zła wiadomość, że ten indeks przebił jednocześnie psychologiczny poziom 3500 pkt. Zakończył dzień aż 60 pkt. poniżej, dając sygnał do dalszych spadków - nawet do 3300-3200 pkt., czyli ostatniego dołka z pamiętnego czarnego czwartku.

Przebieg poniedziałkowej sesji pokazuje, że kupujący mimo wszystko nie składają broni. Po złym poranku - WIG20 wystartował 1,5 proc. na minusie - inwestorom udało się niemal w całości odrobić straty. Potem połowa przedpołudniowego zarobku przepadła, ale na dwie godziny przed końcem notowań znów zaatakowali kupujący. Ale to był ich łabędzi śpiew, bo w ostatniej godzinie sesji pesymiści zadali nokautujący cios. Ale choć popołudniowe zamknięcie wypadło na najniższym poziomie z całego dnia, popyt nie oddał pola bez walki.

A niskie obroty - ledwie miliard złotych na wszystkich rynkach, chyba najmniej od wielu tygodni! - pokazują, że siła sprzedających też nie jest taka znowu wielka. Marne to pocieszenie, ale cóż nam pozostaje, jeśli nie szukanie dobrych stron w tej niewesołej sytuacji?

Cała nadzieja w tym, że na giełdzie znów zagości efekt jojo, dzięki któremu we wtorek jakimś cudem uda się odrobić, wymazać straty z początku tygodnia. Sprzyja temu uspokojenie na giełdach w USA, gdzie ceny akcji w poniedziałkowy wieczór BYŁY W OKOLICACH Z PIĄTKU. Wszyscy już czekają na decyzję amerykańskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych (ich obniżka jest spodziewana ok. 18 września).

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)