Piątkowa, ostatnia sesja długiego majowego weekendu w Polsce, powinna przynieść umiarkowany wzrost indeksów na warszawskiej giełdzie. Podobnie jak sesja poniedziałkowa i środowa.
Stronie popytowej sprzyjać będą, wciąż utrzymujące się dobre nastroje na głównych światowych parkietach. W tym głównie na Wall Street, gdzie wczorajszy dzień zakończył się trzecim kolejnym rekordem wszech czasów indeksu Dow Jones.
Dziś motorem wzrostów na GPW mogą być akcje KGHM, w ślad za rosnącą ceną miedzi na świecie. Wczoraj za tonę miedzi trzeba było już za płacić ponad 8200 dolarów, co sprawiło, że wykres wybił się ponad szczyty z połowy kwietnia br. i połowy lipca 2006 roku. Takie wybicie może otwierać drogę do maksimów z 2006 roku na poziomie 8995 dolarów, co musiałoby przełożyć się na wzrost kursu KGHM.
Najpoważniejszym zagrożeniem dla dzisiejszego wzrostowego scenariusza na GPW, będą publikowane o godzinie 14:30 kwietniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Analitycy prognozują, że stopa bezrobocia w tym miesiącu wzrośnie z 4,4 proc. do 4,5 proc., natomiast w sektorze pozarolniczym przybędzie 100 tys. nowych miejsc pracy. Wyższa stopa bezrobocia i mniejszy przyrost zatrudnienia, sprowokowałoby korektę na światowych rynkach akcji, co mogłoby przynieść również niewielkie spadki w Warszawie w dniu dzisiejszym.