Sesja w USA będzie mieć pozytywny wpływ na nasz rynek. Wczoraj jednak nasz rynek zachował się relatywnie słabo na tle zachodu, jak też parkietów naszego regionu. Na pewno wpływ na to miało oczekiwanie na decyzję RPP. A ponieważ publikacja decyzji odciągała się w czasie, zniechęcało to inwestorów do bardziej zdecydowanych ruchów.
Notowania miały płaski przebieg, a WIG20 trzymał się blisko poziomu 1800 pkt. Obroty były niewielkie – najniższe od 7 sesji. Wczoraj żadna ze stron nie uzyskała wyraźnej przewagi, co widać zresztą po kształcie świecy na wykresie WIG20 - niewielka biała z obustronnymi cieniami. Obecnie szanse na wzrost, jak i spadek są porównywalne. Wstępnym sygnałem co do kierunku ruchu będzie wybicie z wczorajszego zakresu wahań: 1792 – 1810 pkt.
Mocne zachowanie rynków zagranicznych, jak też fakt, że dzisiaj wypada koniec kwartału (inwestorom instytucjonalnym będzie zależeć co najmniej na utrzymaniu obecnego poziomu cenowego) przemawia za poprawą notowań w trakcie dzisiejszej sesji. Jeżeli jednak do takiej poprawy dzisiaj nie dojdzie, będzie to świadczyć o tym, że wczorajsza relatywna słabość rynku nie była przypadkowa.
