Czwartkowe notowania przyniosły kontynuację wzrostów indeksów na warszawskim parkiecie. Przy nieco mniejszym obrocie który nie przekroczył miliarda złotych WIG oraz WIG20 zwyżkowały ponad dwa procent docierając w okolice istotnych technicznych oporów. Utrzymująca się dobra koniunktura na zagranicznych parkietach w tym między innymi na innych rynkach emerging markets wskazuje na zakupy kapitału zachodniego także w Warszawie. Powrót inwestorów zagranicznych dało się odczuć również na rynku walutowym gdzie doszło do dalszego umocnienia naszej waluty, w czym pomocne były opublikowane popołudniu naszego czasu, osłabiające dolara, dane o lutowej inflacji u USA, wskazujące na brak presji inflacyjnej.
W gronie najchętniej kupowanych papierów znalazły się tym razem akcje TPSA i PKNOrlen, które zyskały odpowiednio 3,3 i 4,4 procent. Równie silne zyskiwały papiery PKO BP, BPH i TVN. Skromniejszym, bo ponad procentowym wzrostem zakończyły sesję Pekao i KGHM. Największą zwyżkę w gronie spółek z WIG20 zanotowały akcje GTC (9,5%), które po środowym technicznym sygnale kupna kontynuowały marsz na północ.
Tradycyjnie ciekawie było na szerokim rynku, gdzie prawie dziewięć procent zwiększyła się kapitalizacja Rafako, po tam jak spółka poinformowała o kolejnym znaczącym kontrakcie. Z kolei w odwrocie znalazły się papiery bohatera poprzedniej sesji Jago (-5,3%), które wyraźnie korygowały spektakularną zwyżkę. Ostatnie w tym tygodniu notowania zapowiadają się ciekawie, gdyż kupujący będą musieli zmierzyć się z kolejna falą podaży jaka przy prawdopodobnej kontynuacji wzrostu pojawi się przy technicznych oporach 2850-2870 a dalej 2908 punktów dla WIG20.
