Negatywna reakcja rynku na wynik niedzielnych wyborów parlamentarnych miała miejsce tylko w trakcie dwóch pierwszych godzin poniedziałkowego handlu. Poranne osłabienie złotego odbiło się negatywnie na notowaniach głównie akcji największych spółek, które zepchnęły WIG20 ponad procent poniżej piątkowego zamknięcia. Wzmocnienie rodzimego złotego oraz utrzymująca się zdecydowana zwyżka na parkietach we Frankfurcie i Budapeszcie zdołała w miarę upływu czasu najpierw zahamować przecenę by następnie zachęcić kupujących do większej agresji. Pozwoliło to ostatecznie na wzrost WIG20 o 1,22 procent do 2486 punktów przy obrocie przekraczającym miliard złotych.
Znacząco odbiły kursy m.in. PKNOrlen, MOL, TPSA, Pekao, PKO BP, KGHM, BZWBK, BRE Bank, TVN oraz Softbanku, choć nie wszystkie zdołały utrzymać silnego tempa do końca dnia. Słabo zachowały się m.in. walory Orbisu i Mondi. Bez zmian ceny zakończyły sesje prawa do akcji PGNiG notując największy na rynku obrót, który wyniósł prawie 300 milionów złotych. Inny ubiegło tygodniowy debiutant, Barlinek, dzięki sporej przewadze strony popytowej zyskał ponad dziewięć procent.
W gronie mniejszych spółek sporym wzrostem zakończyły dzień akcje Pekaesu, po doniesieniach o możliwym wezwaniu na akcje spółki. Obniżka prognoz finansowych na bieżący rok spowodowała z kolei sześcioprocentową przecenę walorów DGA. Zmiana nastrojów rynku i napływ kapitału na poniedziałkowej sesji mogła mieć również związek z pozytywną oceną agencji ratingowej Fitch, która określiła wyniki wyborów w Polsce jako dobre i sprzyjające reformom gospodarczym. Nieoczekiwanie dobry klimat na rynku może utrzymać się do końca tygodnia, a ograniczona podaż ze strony polskich instytucji może mieć związek z końcem trzeciego kwartału.
