W swoim komunikacie z posiedzenia RPP podała projekcję inflacji, w której prognozuje jej stopniowy wzrost nawet do 3,7% w 2012 roku, zaś swoją decyzję uzasadniła ograniczoną obecnie presją inflacyjną i płacową a także możliwością zwiększenia napływu kapitału do gospodarek wschodzących. Jednak w świetle tego, że inflacja konsumencka wzrosła we wrześniu do poziomu celu inflacyjnego możemy spodziewać się podwyższenia stóp już wkrótce.
Dzisiejszy dzień rozpoczął się od decyzji BoJ w sprawie stóp procentowych, które pozostały na niezmienionym poziomie, i danych o sprzedaży detalicznej w Japonii, która wzrosła słabiej niż oczekiwano. Poza tym dzisiejsze kalendarium danych jest puste i jedyną istotną informacją jest liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach, która zgodnie z przewidywaniami analityków powinna pozostać na podobnym poziomie do zeszłotygodniowego. Dużo więcej danych spłynie ze strony spółek, spośród których raporty za III kwartał opublikują m.in. 3M, Banco Santander, Bayer, Daimler, Exxon Mobil, Microsoft i Motorola. Dzisiejsza sesja ma zatem szanse przebiec spokojniej niż wczorajsza, gdyż część inwestorów wstrzyma się z decyzjami przynajmniej piątku, gdy poznamy wstępne dane nt. amerykańskiego PKB za III kwartał i indeksy koniunktury gospodarczej.
Wczoraj bykom przy dużym obrocie udało się domknąć wtorkową lukę bessy, przy czym zamknięcie wypadło dokładnie na poziomie zamknięcia świecy poniedziałkowej – bykom nie udało się przykryć jej korpusu z powodu niejednoznacznych danych ze Stanów, rykowi ciążył także KGHM, który spadał przy dużym obrocie w reakcji na spadające ceny miedzi. Prawe ramię RGRa niebezpiecznie się wydłuża, przez co sama formacja traci na wiarygodności, przekształcając się w krótkoterminowy trend horyzontalny – ewentualne dzisiejsze wzrosty mają szansę całkowicie ją zanegować, jednak dziś Azja nie daje żadnych sygnałów, kończąc sesję neutralnie.
Dolar od rana osłabia się w stosunku do euro na fali optymizmu odnośnie do utrzymania się wzrostu ekonomicznego. Jen po decyzji BoJ umocnił się skokowo do dolara do poziomu 81,56, jednak wkrótce rynek zniwelował połowę tego ruchu. Surowce dziś zajęły w większości postawę wyczekującą wobec osłabienia się dolara.