Mimo nieudanej, poniedziałkowej sesji w USA, pierwsze minuty notowań ułożyły się po myśli giełdowych byków, a rynkowe barometry z dużym rozmachem poprawiły poniedziałkowe szczyty. Rozgrzany parkiet szybko jednak pogrążył się w gwałtownej korekcie, która dopadła rynkowych potentatów PKNOrlen, TPSA, PKO BP, Pekao, BZWBK jak i mniejsze spółki z WIG20 TVN, Softbank, Netię. Najdrastyczniejszą przecenę w tym towarzystwie doświadczył jednak Cersanit, który przy niewielkiej wartości obrotu stracił na koniec dnia ponad dziewięć procent.
Zdecydowany spadek kursów największych spółek rynek wyhamował już w pierwszej godzinie handlu, po czym nastąpiło trwająca do końca dnia mozolna i jak się okazało nieudana próba odrobienia strat. Spadki cen ropy naftowej nie pozwoliły również na wzrosty pozostałych spółek paliwowych MOL-a i Lotosu. Z rosnących cen miedzi skorzystał za to KGHM, zyskując ponad dwa procent na wartości. Ze swoich trzymiesięcznych dołków zdecydowanie, bo prawie cztery procent, odbił kurs Computerlandu.
Interesująco było również w gronie spółek o mniejszej kapitalizacji. Otwarcie subskrypcji akcji nowej emisji przez Tras-Intura, okazało się pretekstem do ponad siedemnastoprocentowego wzrostu kursu. Silnie zwyżkowały również akcje m.in. Lenteksu, Elstaru, Drozapolu i Strzelca. Po przeciwnej stronie rynku znalazły się tym razem akcje, Hutmena, Kruka, Poligrafii, Eldorado, Eurofaktora i Hoopa. Oczekiwana korekta i schłodzenie nastrojów może pozwolić rynkowi nabrać sił do dalszych wzrostów jakie przy okazji piątkowego debiutu PGNiG wydają się być przesądzone. Kupno akcji na płytkiej przecenie może okazać się racjonalne, o ile kupujący zachowają ostrożność i postarają się o właściwe zabezpieczenie otwieranych długich pozycji.
