Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Wróbel
|

Niemcy przestali zaciskać pasa

0
Podziel się:

W czerwcu dynamika sprzedaży detalicznej w Niemczech pozytywnie zaskoczyła ekonomistów przyspieszając najszybciej od ponad roku, czemu sprzyja pozytywna sytuacja na rynku pracy. Niestety, jeszcze za wcześnie, by stwierdzić, że to trwała tendencja.

Niemcy przestali zaciskać pasa

Większość europejskich indeksów w poniedziałek nie miała problemów ze wzrostem. Podczas sesji nie poznaliśmy przełomowych publikacji makroekonomicznych, ale kiedy najsilniejszymi parkietami na Starym Kontynencie są Madryt i Ateny, można automatycznie założyć, że drożały również inne aktywa postrzegane jako ryzykowne. WIG20 w poniedziałek zyskał na wartości 1,3 procent.

Fundamentalne dane ze strefy euro nie mogą napawać optymizmem, ale trzeba jednocześnie pamiętać, że strumień rozczarowujących wiadomości zalewa inwestorów już od tak dawna, że w tym czasie prawdopodobnie konsensus zdążył się do nich dostosować i obecnie na rynku przeważają pesymiści. Chociaż w długim i średnim terminie mogą mieć oni rację, to w krótkim terminie obserwując bliskie rekordów wartości krótkich pozycji netto na parze walutowej euro-dolar, nie można wykluczyć wystąpienia tzw. zjawiska short squeeze, które może zmusić grających na spadek kursu euro do masowego zamykania stratnych transakcji.

W poniedziałek poznaliśmy indeks bieżącej koniunktury dla strefy euro, który spadł do najniższego poziomu od trzech lat (87,9 pkt, oczekiwano 88,7 pkt., poprzednio 89,9 pkt), co jest kolejnym w ostatnich tygodniach sygnałem sugerującym, że recesja będzie najprawdopodobniej głębsza niż prognozuje większość ekonomistów. Porównywalne do obecnych poziomów tego indeksu w latach 2009 i 2010 r. korespondowały ze spadkiem PKB strefy euro o ok. 1,5 proc. w skali roku.

W najtrudniejszym położeniu są obecnie peryferyjne gospodarki strefy euro (indeksy w Grecji, Portugalii czy Włoszech w okolicy 80 pkt.), ale Niemcy szybko równają w dół (w lipcu odnotowały najsilniejsze pogorszenie nastrojów od roku). Co szczególnie istotne z punktu widzenia polskiej wymiany handlowej, słabe euro nie przekłada się na wzrost konkurencyjności eksporterów ze strefy euro, którzy w ankiecie wskazują na spadek zamówień eksportowych. Nastroje w branży przemysłowej w strefie euro odpowiadają spadkowi produkcji przemysłowej o kilkanaście procent rok do roku, a dla przypomnienia w tym roku nie odnotowaliśmy jeszcze spadku dynamiki przekraczającego 3 proc. w skali roku.

Perspektywy do pogorszenia koniunktury wydają się więc trudne do zignorowania.
We wtorek główne azjatyckie rynki akcji kontynuowały zwyżki, natomiast sesja w Europie rozpoczęła się neutralnie. O ile dane z Japonii mocno rozczarowały (wskaźniki PMI spadł do najniższego poziomu od trzęsienia ziemi z wiosny 2011r.), to już odczyt sprzedaży detalicznej z Niemiec wypadł zdecydowanie powyżej oczekiwań ekonomistów. W czerwcu sprzedaż u naszych zachodnich sąsiadów wzrosła o 2,9 proc. r/r, przy czym ekonomiści prognozowali odczyt na poziomie +0,5 proc. r/r, a jeszcze w maju spadała o ponad 1 proc. Mocny popyt wewnętrzny w Niemczech jest niewątpliwie pochodną dobrej kondycji tamtejszego rynku pracy, bo stopa bezrobocia od kilku miesięcy utrzymuje się w Niemczech poniżej 7 procent.

W dalszej części sesji poznamy dane z rynku pracy w strefie euro (oczekiwany jest wzrost stopy bezrobocia do 11,2 proc.), zmianę cen na rynku nieruchomości w USA (prog. -1,5 proc. w skali roku, poprzednio: -1,9 proc. w skali roku) oraz indeks nastrojów amerykańskich gospodarstw domowych Conference Board.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Noble Securities
KOMENTARZE
(0)