Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Odreagowanie dobiega końca

0
Podziel się:
Odreagowanie dobiega końca

Sytuacja na parkietach europejskich w środę ponownie nie przyniosła istotnych rozstrzygnięć. Indeksy w Europie Zachodniej początkowo utrzymywały się na plusach, ale słabły w miarę upływu czasu.

Jak zwykle graczy interesowały dane makro z USA. Wczoraj okazało się, że zgodnie z raportem ADP amerykańska gospodarka straciła w styczniu 22 tys. miejsc pracy (wyniki lepszy od prognoz), przeciwnie do raportu Challengera dotyczącego planowanych zwolnień, których liczba była większa od oczekiwań. Dane z rynku pracy uzupełniła jeszcze publikacja indeksu ISM dla sektora usług w USA, który wzrósł mniej niż oczekiwano. Mieszane dane wprowadziły inwestorów w zakłopotanie i sprowokowały graczy do sprzedaży akcji, indeksy europejskie w większości zakończyły sesję spadkami.

Na GPW sytuacja w środę prezentowała się nieco lepiej, indeks WIG20 rozpoczął sesję blisko 2400 punktów, ale w trakcie dnia systematycznie się osuwał. Zakończenie notowań na niewielkim plusie, możliwe było jedynie dzięki wysokiemu otwarciu. Wraz ze słabnącą giełdą, wczoraj tracił także złoty, cena euro powróciła powyżej 4 zł., natomiast kurs USD/PLN zbliżył się do 2,88 zł. Złotemu zaszkodziła w środę m.in. wypowiedź prezesa NBP Sławomira Skrzypka, o tym że rządowe prognozy wzrostu PKB są zbyt optymistyczne.

Rozwój wydarzeń za Oceanem także nie był korzystny dla kupujących. Amerykańscy inwestorzy pozostawali pod wpływem danych makro, a po dwóch wzrostowych sesjach przy niesprzyjających doniesieniach można było spodziewać się korekty i wczoraj miała ona miejsce. Indeksy zakończyły sesję spadkami, dzisiaj rano spadały także indeksy w Azji. Japoński Nikkei zniżkował, po mocnym spadku akcji spółki Toyota, która boryka się z problemami dotyczącymi wadliwego pedału gazu w swoich samochodach.

Wydaje się, że odreagowanie ostatnich spadków na światowych parkietach dobiega końca. O słabości rynków świadczy fakt, że nawet dobre informacje nie są w stanie pozytywnie wpłynąć na kupujących. Jeśli rynek byłyby silny to graczom wystarczyłaby nawet jedna pozytywna informacja, żeby wygenerować wzrosty. Teraz dobre informacje zaledwie hamują spadki. Spodziewam się, że w ciągu najbliższych sesji na giełdach może dojść do dalszej przeceny akcji.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)