Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Optymizm rośnie, ale czy urosną indeksy?

0
Podziel się:

Podczas piątkowej sesji WIG20 stracił 0,7 proc. Niemal na całym świecie tego dnia królowały spadki. Jednymi z nielicznych parkietów, które tego dnia zyskały, były te w Izraelu i Tajlandii. Cóż, nie tylko na naszym parkiecie zdarzają się co jakiś czas anomalie.

Podczas piątkowej sesji WIG20 stracił 0,7 proc. Niemal na całym świecie tego dnia królowały spadki. Jednymi z nielicznych parkietów, które tego dnia zyskały, były te w Izraelu i Tajlandii. Cóż, nie tylko na naszym parkiecie zdarzają się co jakiś czas anomalie.

Po środowej sesji w zeszłym tygodniu nastroje na GPW zdecydowanie się poprawiły. Obrazuje to wzrost wskaźnika WIGOMETR, który osiągnął wartość -12 pkt., co oznacza wzrost o 41 pkt. w stosunku do poprzedniej wartości. Wśród uczestników ostatniego badania 29 proc. oczekuje wzrostu, a 41 proc. spadku wartości indeksu WIG20 na koniec tygodnia. Choć więc nastroje się poprawiły, to nadal są dość pesymistyczne.

Oceniając trzeźwo koniunkturę na GPW, trzeba niestety stwierdzić, że pola do wzrostu za wiele, szczególnie wśród dużych spółek za wiele nie pozostało. Szczególnie w kontekście kolejnych rekordów na WIG20 martwić muszą ceny miedzi na świecie, a co za tym idzie wycena KGHM. Przy cenie z piątkowego zamknięcia (109 zł), ceny głównego surowca wydobywanego przez spółkę musiałyby zdrożeć znów do 8 tys. za tonę, a na to niestety się nie zanosi. Podobnie jak nie zanosi się na wzrosty na samym KGHM.

Co więc pozostaje? Spółki paliwowe i banki. Szczególnie w tym tygodniu warto obserwować walory tej drugiej grupy. Zbliżające się nieubłaganie wyniki kwartalne mogą podnieść wyceny banków o kilka procent. Pytanie tylko, czy to wystarczy do osiągnięcia przez WIG20 kolejnych szczytów? Raczej wątpliwe. Po ostatnim tygodniu można się raczej spodziewać konsolidacji nad poziomem 3 tys. pkt., zaś inwestycje w akcje w obliczu zaostrzającego się konfliktu w Libanie stają się coraz bardziej ryzykowne.

Warto być jednak czujnym, bo obroty cały czas pozostają bardzo niskie. Kilka transakcji może wywołać zarówno euforię, jak i panikę na parkiecie. Na razie jednak nie widać zbyt dużej aktywności na kontraktach, co może zapowiadać właśnie uspokojenie nastrojów i wspominaną konsolidację.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)