Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Początek tygodnia nie należał do zbyt mocnych

0
Podziel się:

Warszawski parkiet wciąż sprawia wrażenie jakby nadal odpoczywał po środowych wzrostach. Cała sesja przebiegła według utartego scenariusza tzn. dość dynamiczne spadki w pierwszej fazie sesji, po czym przychodzi uspokojenie i powolne odrabianie strat, które trwa do końca sesji. Nie inaczej było i tym razem./ DM BZWBK /

Warszawski parkiet wciąż sprawia wrażenie jakby nadal odpoczywał po środowych wzrostach. Cała sesja przebiegła według utartego scenariusza tzn. dość dynamiczne spadki w pierwszej fazie sesji, po czym przychodzi uspokojenie i powolne odrabianie strat, które trwa do końca sesji. Nie inaczej było i tym razem. W pierwszej godzinie handlu było widać wyraźną presje podaży i rosnącą chęć realizacji zysków. Następnie rynek zawrócił i już do końca sesji odrabiał straty, choć do końca się jednak nie udało. Sesja zakończyła się spadkiem indeksu największych spółek o 0,6 %. Wartość obrotów była na całkiem przyzwoitym poziomie i wyniosła ponad 185 mln. Wskazuje to na to, że aktywność rynku nie zamiera co jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Podaż pojawiła się głównie w segmencie dużych spółek.

W centrum uwagi znalazły się głównie akcje TPSA i PKN-u a także Prokomu. Tylko w przypadku TPSA udało się zanotować niewielki wzrost. Zarówno PKN jak i Prokom straciły na wartości od 1,4 % do ponad 2 % przy całkiem sporym wolumenie. Bardzo słabo zaprezentował się sektor bankowy, który wciąż pozostaje relatywnie słabszy w stosunku do reszty rynku. Spośród blue chipów najlepiej zachowała się Agora, która zyskała ponad 2 %. Poniedziałkowa sesja z pewnością nie dostarczyła odpowiedzi na to czy wzrosty będą kontynuowane czy też nie. Myślę, że wciąż aktualny jest scenariusz wzrostów. Trudno przesądzać jak długo potrwa korekta i jak głęboko będą musiały cofnąć się ceny akcji, ale wydaje się że zagraniczny kapitał a z pewnością i polski nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Sporo będzie zależało od USA i giełd zachodnioeuropejskich. Uważam jednak, że spadki na tamtejszych rynkach nie będą automatycznie psuły nastrojów na naszym parkiecie. Jak pokazuje historia w średnim terminie nie ma przeszkód aby polski rynek
był w stanie wzrastać, podczas gdy na świecie dzieje się coś odwrotnego.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)