Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Polowanie z nagonką

0
Podziel się:

Rano pisaliśmy, że optymizm na rynku jest nieco dziwny. Wczoraj rosły giełdy amerykańskie, zaś postawa parkietów na dalekim wschodzie dała podstawy do potrzymania tego optymizmu. Nikkei 225 wzrósł przecież o 3,4 proc., a coś takiego nie zdarza się co tydzień. A jednak dzień kończyliśmy na minusie. Dlaczego?

Od dłuższego czasu trwa w mediach „polowanie z nagonką”. Polowali duzi gracze i „naganiali” do wchodzenia na rynek. Pojawiały się artykuły wieszczące koniec korekty, powróciły rekomendacje „kupuj” uznanych biur maklerskich. Słowo „bessa” przestało się pojawiać, gdy wczytać się w owe analizy to mamy do czynienia z korektą! Analitycy prześcigali się w prognozach. Można było nawet znaleźć prognozy o WIG20 na poziomie 2800 pkt.

Dzień więc zaczęliśmy 2 proc. wzrostem na WIG20 i przekroczeniem magicznej ostatnio granicy 2650 pkt. Magicznej, bo wynikającej z analizy technicznej. AT ma jednak to do siebie, że wykresy umieją czytać zarówno duzi inwestorzy, jak i mali. Z tym, że duzi wiedzą, że jest to tylko jeden z elementów strategii, zaś mniejsi często traktują AT jak dogmat.

Efekt tego był taki, że od początku dnia rozpoczęła się wyprzedaż, choć nie jakaś dynamiczna. Dzień zaś kończymy 1 proc. spadkiem na WIG20. Znów musimy wrócić do komentarza porannego, gdy pisaliśmy że nie jesteśmy jedynym parkietem w regionie. BUX na Węgrzech zyskał dziś 2,9 proc. Cóż, sam Boryszew (+7 proc.), hossy nie czyni. Chyba część inwestorów dała się nabrać na ostatnie windowanie rynku w górę. W efekcie rozczarowanie może być bardzo duże. Rynek trzymał właściwie PKN Orlen (+1,5 proc.), który zyskiwał głównie za sprawą zwyżki na rynku ropy wywołanej danymi z USA, które zwiększyły zapasy tego surowca.

Nie sposób pominąć Biotonu, który przy obrotach rzędu 260 mln zł spadł o 9,5 proc. Po sesji dotarła do inwestorów informacja o tym, że w transakcjach pakietowych właściciela zmieniło 20 mln akcji spółki, po cenie 23 zł za walor. Takim pakietem mógł dysponować jedynie Prokom Investments. Cena transakcji – 23 zł – sugeruje jednak, że było to jedynie zaparkowanie tego pakietu w CAIB. O co naprawdę chodziło dowiemy się za kilka dni.

Po raz kolejny okazało się dziś, jak kruche są fundamenty naszego parkietu i jak podatni na manipulację gracze (jak choćby wzrost KGHM po depeszy o wzroście cen miedzi). Nie zmienia to faktu, że najciekawsza sesja w tym tygodniu dopiero przed nami.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)