Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek odrabiał straty

0
Podziel się:

Dzisiejsze, poranne spadki zostały powstrzymane po pierwszej godzinie notowań, po której rozpoczęło się mozolne odrabianie strat. Oczywiście największą rolę w odrabianiu przedpołudniowych spadków odegrały wcześniej taniejące blue chipy czyli Pekao i KGHM. Ten pierwszy odrobił niemałe straty i wszedł nawet w obszar dodatnich zmian procentowych./ DM POLONIA NET /

Wskaźnik optymizmu konsumentów amerykańskich podawany przez instytut Conference Board wyniósł w kwietniu 81 pkt. w porównaniu do 61,4 pkt. w marcu. To największy wzrost od ponad dziesięciu lat i pierwsza poprawa nastrojów od czterech miesięcy. Nie ulega wątpliwości, że stało się to dzięki szybko zakończonym działaniom wojennym w Iraku. Nastroje konsumentów w USA są jednym z najpilniej obserwowanych wskaźników, ponieważ wydatki Amerykanów stanowią dwie trzecie PKB i z oczywistych względów decydują o koniunkturze gospodarczej. Zgodnie z przysłowiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, należy poczekać na kolejne dane makroekonomiczne, które mogłyby potwierdzić stałą skłonność konsumentów do wydawania pieniędzy bez której trudno mówić o ożywieniu gospodarczym. Dzisiejsze dane makroekonomiczne które zostały opublikowane za oceanem nie były pocieszające. Narodowe Stowarzyszenie Menadżerów Logistyki z Chicago podało, że sporządzany przez tę instytucję indeks obrazujący poziom aktywności w przemyśle środkowego
zachodu USA spadł w kwietniu do 47,6 punktu wobec 48,4 punktów w marcu. Analitycy spodziewali się wzrostu indeksu PMI Chicago do 48,9 punktów. Poziom powyżej 50 punktów oznacza wzrost aktywności w drugim co do wielkości okręgu przemysłowym Stanów Zjednoczonych.

Notowania na warszawskiej giełdzie rozpoczęły się od spadków. Indeks największych spółek WIG20 spada przede wszystkim „dzięki” Pekao i TPSA. W ostatnim czasie sektor bankowy nie jest rozpieszczany w prasie , co przekłada się na wyprzedaż tych akcji. Po wysokim otwarciu do strefy wartości ujemnych przeszedł BRE. Przecena nie ominęła również BZWBK, BPHPBK i Millenium. Korektę ostatnich wzrostów zanotowały również walory informatyczne. Indeks sektora teleinformatycznego TECHWIG po wczorajszej sesji znalazł się na najwyższym poziomie od sierpnia ubiegłego roku, tak więc można powiedzieć, ze jest z czego spadać. Rodzimy rynek zachowywał się słabo na tle zachodnich giełd, na których utrzymywały się ciągle wzrosty. Powodem ograniczonego popytu na warszawskiej giełdzie jest mizerna postawa sektora bankowego. Branża finansowa ma największy udział w głównych indeksach i w efekcie wzrosty kursów TPSA, PKN, a ostatnio również KGHM nie są w stanie skutecznie przeciwstawić się
impetowi podaży na bankowych walorach. WIG20 nie zdołał utrzymać rozpoczętego z początkiem kwietnia trendu wzrostowego. Indeks wszedł obecnie w trend horyzontalny, jednak niektórzy inwestorzy mogli zdecydować o wyjściu z inwestycji przed długim weekendem i stąd to nagłe osłabienie na warszawskim parkiecie. Spadki zostały powstrzymane po pierwszej godzinie notowań, po której rozpoczęło się mozolne odrabianie strat. Oczywiście największą rolę w odrabianiu przedpołudniowych spadków odegrały wcześniej taniejące blue chipy czyli Pekao i KGHM. Ten pierwszy odrobił niemałe straty i wszedł nawet w obszar dodatnich zmian procentowych. Inwestorzy krótkoterminowi skupili uwagę na mniejszych firmach. Dzisiaj obiektem większego zainteresowanie były Wilbo i Efekt.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)