Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Strach ma wielkie oczy

0
Podziel się:

Zgodnie z przewidywaniami dzisiejsze notowania zaczęliśmy na minusach. Traciły wszystkie indeksy.

Zgodnie z przewidywaniami dzisiejsze notowania zaczęliśmy na minusach. Traciły wszystkie indeksy. WIG20 rozpoczął dzień na poziomie 2863 pkt, co stało się sygnałem do zakupów. Choć może wyrażenie „zakupy”, jest określeniem nieco na wyrost. Handlowano właściwie tylko akcjami KGHM, które odpowiadały za połowę przedpołudniowych, znikomych obrotów na parkiecie.

Fala wzrostowa trwała jednak jedynie do godziny 11.30. Wyglądało to trochę tak, jakby TFI chciały zasygnalizować, że są na rynku i czuwają by WIG20 nie spadł za nisko. Nie było to zbyt skomplikowane zadanie. Później jednak chyba zarządzający wyszli na przerwę obiadową i indeks zaczął spadać. Wcześniej osiągnął maksimum sesyjne na poziomie 2946 pkt.

Demonstracja TFI odniosła skutek. Wkrótce mieliśmy wyzerowanie bazy na kontrakcie wrześniowym na WIG20 i wyraźny (choć poniżej 1 tys. pozycji) wzrost LOP. Osieroceni inwestorzy na moment stracili koncept. Kierunek dalszego ruchu wyznaczyły kontrakty, które rozpoczęły budowanie ujemnej bazy. To właściwie jedyne wydarzenie warte większej uwagi. TFI ustawiły się niczym cerber (już po obiedzie)
przy poziomie wczorajszego zamknięcia i nie pozwoliły indeksowi na wielkie szaleństwa. Mimo determinacji TFI, sesji nie udało się zakończyć na plusie. Ostatecznie WIG20 stracił prawie 0,4 proc. Poziom 2919 pkt. to wszystko na co było dziś stać inwestorów.

Zakończenie tygodnia optymistycznym akcentem było niemożliwe z kilku powodów. Rynki regionu straciły w piątek dużo więcej niż warszawski parkiet. Węgierski BUX zanotował -1,7 proc., zaś czeski CTX nawet 2,3 proc. na koniec dnia. W USA zaś notowania rozpoczęły się od nieznacznego spadku Dow Jonesa (-0,5 proc.). Lipcowe sesje pokazały jednak, że dla byczo nastawionych inwestorów z GPW, to nie problem. Prawdziwy powód to sytuacja polityczna na świecie. Inwestorzy niezbyt chętnie chcieli zostawiać gorące akcje w portfelach na weekend, podczas którego zapewne kolejne pociski i bomby będą wybuchały w Bejrucie i Hajfie. W krótkim terminie pomagają GPW drożejące surowce. KGHM i PKN Orlen stabilizowały skutecznie dziś WIG20. W dłuższej perspektywie będzie to hamowało, nie tyle samą GPW, co światową gospodarkę, a tego już bagatelizować nie można. Na razie strach ma tylko wielkie oczy, o czym mogą świadczyć dzisiejsze obroty rzędu 700 mln zł.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)