Kupujący pojawili się na rynku w poniedziałek przed południem i dominowali do sesji środowej. Na ostatnich dwóch sesjach pojawiła się nieznaczna podaż, która wynikała w dużej mierze ze spadków na innych rynkach wschodzących. W przekroju tygodnia wzrosły prawie wszystkie indeksy branżowe, a spadek zaliczył jedynie sektor telekomunikacyjny. Najlepsze wrażenie pozostawiły akcje małych i średnich spółek, które od dłuższego czasu cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów.
W tym gronie bez wątpienia hitem były akcje niedawnego debiutanta HTL Strefa, która w przekroju tygodnia zyskały ponad 70%. W gronie dużych spółek wyróżniały się akcje KGHM, które odbiły się w górę od linii trendu wzrostowego i zdołały odrobić część strat. Aktualnie akcje spółki ponownie znajdują się w istotnym punkcie, gdzie powinno się rozstrzygnąć czy spółka najgorsze ma już za sobą czy też ostatni wzrost stanowił jedynie korektę w tendencji spadkowej. Wiele w tym wypadku będzie zależało od kształtowania się cen miedzi na rynkach globalnych.
W gronie dużych spółek godny odnotowania wydaje się wzrost akcji Banku Handlowego, co odczytuje jako potwierdzenie trendu wzrostowego i liczę na wyższe poziomy cenowe w najbliższych miesiącach. Największy spadek był dziełem 7 Bulls, który oddał ponad 18%. Ponadto słabiej zachowywały się walory Pemugu i ZT Serg.
Miniony tydzień należy ocenię pozytywnie, jednakże do dalszych wzrostów konieczne wydaje się przebicie wcześniejszych szczytów przez pozostałe indeksy w tym WIG i WIG-20. Jeśli tak by się stało pozwalałoby to na snucie bardziej optymistycznych scenariuszy dla indeksów.