Miniony tydzień zakończył się spadkiem głównych indeksów, na co wpływ miała przede wszystkim wtorkowa wyprzedaż. Ponadto sprzedających było widać w połowie sesji czwartkowej i piątkowej. Do głównych czynników mających wpływ na kształtowanie nastrojów na rynku zaliczyłbym reakcję inwestorów na publikowane w dalszym ciągu wyniki finansowe spółek oraz sytuację na międzynarodowych rynkach akcji i kluczowych surowców.
Wtorkowa wyprzedaż została zainicjowana negatywną reakcją na znacznie niższe od rynkowego konsensusu wyniki finansowe PKN Orlen, który pociągnął w dół inne spółki z branży paliwowej czyli Lotos i MOL. Indeks sektorowy spółek paliwowych odnotował największy spadek w odniesieniu do poprzedniego piątku. Pod presją sprzedających znajdowały się również akcje spółek medialnych, lecz w minionym tygodniu przyczynił się do tego w głównej mierze TVN. Sprzedający przeważali też w sektorach technologicznych, jednakże zachowanie poszczególnych spółek było niejednorodne. Po słabszych wynikach traciły akcje Softbanku, Prokomu oraz Netii. Z drugiej jednak strony należy zwrócić uwagę na wręcz owacyjną reakcję inwestorów na dokonania Comarchu, który sukcesywnie notował wzrosty do dawno niewidzianych na tej spółce poziomów.
Najlepiej na rynku radziły sobie akcje banków, co można bezpośrednio powiązać z generalnie dobrymi wynikami za ostatni kwartał 2005 r. Największy wzrost odnotowały akcje Millenium, a ponadto godne podkreślenia jest zachowanie PKO BP. Dodatkowym czynnikiem, który mógł wspomagać zwiększone zainteresowanie bankami było oczekiwanie na kolejną obniżkę stóp procentowych, która zazwyczaj jest interpretowana jako pozytywny znak dla branży.
Największy wzrost w przekroju tygodnia odnotowały akcje mniej popularnych wcześniej spółek internetowych Internet Group i Hogi.pl. W przypadku pierwszej z nich do zakupów skłoniła inwestorów informacja o nowej emisji akcji dla nowego inwestora strategicznego. W gronie spółek, które najwięcej straciły w minionym tygodniu znalazły się akcje Groclinu oraz Stalexportu, co w dużej mierze wynikało z rozczarowania inwestorów wynikami finansowymi. Miniony tydzień pokazał, iż na wyższych poziomach cenowych pojawia się chęć do sprzedaży posiadanych akcji. Pozytywnie można wypowiadać się o akcjach banków, jednakże mam wrażenie, iż ta branża nie będzie w stanie kontynuować wzrostu wbrew całemu rynkowi. W związku z powyższym bardziej prawdopodobne wydaje się pogłębienie tendencji spadkowej w kolejnych tygodniach.