Tym co rozgrzało inwestorów była seria bardzo mocnych wyników kwartalnych spółek. Gwiazdą tygodnia był Amazon, który r/r podwoił osiągnięte rezultaty i podniósł tegoroczne prognozy, w efekcie czego kurs spółki wzrósł w środę o 27%. Dobrze zachowywał się także sektor technologiczny, gdzie m.in. Apple oraz 3M opublikowały bardzo dobre raporty kwartalne.
Sezon wyników zdecydowanie przyćmił inne wydarzenia i nawet kolejna porcja słabych danych z rynku nieruchomości nie była w stanie zniechęcić inwestorów. Sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła w marcu do najniższego poziomu od 4 lat.
Wiadomość ta pokazała, ze wbrew oczekiwaniom proces poprawy koniunktury w branży może być długi i powolny. W piątek przed sesją Departament Handlu opublikował przedwstępne dane o wartości PKB, z których wynika, że dynamika PKB w I kwartale wyniosła 1,3%, podczas gdy analitycy oczekiwali wzrostu o 1,8%. Warto jednak zaznaczyć, że są one często bardzo różne od ostatecznych wyników, dlatego należy do nich podchodzić z dużą rezerwą.
Podsumowując, wysoki odsetek pozytywnych niespodzianek dotyczących wyników jest częściowo spowodowany przez zbyt konserwatywne prognozy, które były tworzone w atmosferze obaw o możliwość recesji. Nie mniej jednak sezon raportów potwierdza, że spółki wyjątkowo dobrze poradziły sobie ze spowolnieniem gospodarczym. Dlatego przy niewygórowanych poziomach wycen wielu blue chipów, jedynie nagłe pojawienie się wyraźnie niekorzystnych czynników makro mogłoby spowodować odwrócenie pozytywnej tendencji na rynku.