Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Inwestorzy liczą na kolejną obniżkę

0
Podziel się:

Wielu inwestorów być może przyzwyczaiło się już do złych danych, a dodatkowo z pomocą może przyjść FED jeszcze dalej tnąc stopy procentowe.

USA: Inwestorzy liczą na kolejną obniżkę

Wydaje się, że fatalne piątkowe dane z rynku pracy zostały przez rynek zdyskontowane i inwestorzy nie mieli już ochoty oglądać koloru czerwonego na tablicy notowań.

Podczas normalnej sesji informacja o wzroście bezrobocia do poziomu 6,5 % - najwyższego od 1994 roku sprawiłaby, że indeksy zanurkowałyby z dużą siłą. Stan rynku pracy jest jedną z najbardziej obserwowanych danych, gdyż przekłada się on możliwości nabywcze konsumentów, a oni są odpowiedzialni za generowanie około 70% PKB w USA. Stało się jednak inaczej i na parkiecie przeważali kupujący. Można to tłumaczyć tym, że w sumie środowy i czwartkowy spadek były największym dwudniowym obsunięciem się indeksów od 1987 roku. Dodatkowo inwestorzy byli już chyba psychicznie przygotowani na złe informacje, gdyż dane z poprzedniego dnia (również z rynku pracy) wskazywały, że nikt nie powinien spodziewać się dobrych wiadomości.

To co otrzymujemy w postaci danych makroekonomicznych potwierdzają również spółki w swoich komunikatach. American Express poinformował o planowanych cięciach w liczbie zatrudnionych w wysokości 10 % załogi (czyli około 7 tys. osób). Zwolnienia zapowiedział również General Motors (w wysokości 3,6 tys. osób), ale w przypadku tej firmy bardziej istotny był fakt, że w III kwartale miała 2,5 miliarda USD straty oraz że kończy się jej gotówka i w związku z tym może mieć problemy z przetrwaniem do końca roku.

Wielu inwestorów być może przyzwyczaiło się już do złych danych, a dodatkowo z pomocą może przyjść FED jeszcze dalej tnąc stopy procentowe. Indeksy zakończyły dzień wzrostami: S&P 500 2,86%, Dow Jones 2,85%, Nasdaq 2,41%.

Optymiści zerkali też w stronę prezydenta elekta Baracka Obamy, który podczas swojej pierwszej konferencji prasowej po wygraniu wyborów przedstawił ekspertów, którzy mają doradzać mu w ożywianiu amerykańskiej gospodarki. Konkretne rozwiązania nie zostały zaprezentowane, ale należy pamiętać, że wciąż prezydentem jest George W. Bush. Jego następca będzie miał już niebawem swoją szansę na pokazanie, że ma pomysł na poprawienie sytuacji ekonomicznej USA.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)