Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

USA: Rzut-powrót

0
Podziel się:

Na razie wszystko wskazuje na to, że amerykanie znów odbiją się od sufitu i indeksy odwrócą się na południe. Dzisiejsze dane, mimo, że nie strategiczne, nie pomagają w kupowaniu.

USA: Rzut-powrót

Na razie wszystko wskazuje na to, że amerykanie znów odbiją się od sufitu i indeksy odwrócą się na południe. Dzisiejsze dane, mimo, że nie strategiczne, nie pomagają w kupowaniu.

Zawiodły zarówno zamówienia na dobra trwałego użytku w lutym (spadek o 1,7 proc. wobec oczekiwanego spadku o procent oraz, co ważniejsze, spadek o 2,6 proc. z wyłączeniem środków transportu), jak i sprzedaż domów na rynku pierwotnym (spadek o 1,8 proc. wobec spodziewanego 1,4 proc.).

Potwierdziła się więc teoria, że poniedziałkowe wzrosty po danych z rynku wtórnego były jednak trochę przesadne.

Dow Jones zwrócił się znów w stronę 12 tys. punktów i bardzo możliwe, że w te okolice zawędruje. Po pierwsze dlatego, że obecny lokalny szczyt notowań wypadł poniżej dwóch poprzednich prób wybicia z trendu (okolice 12,7 tys. pkt - a ostatni to w zaokrągleniu 12,5 tys)., a po drugie dlatego, iż kalendarz do końca tygodnia nie jest wypełniony kluczowymi danymi.

Władza przejdzie więc w ręce inwestorów, a ci jednak potrzebują mocniejszych bodźców. Publikowany jutro końcowy odczyt PKB za IV kw. nie powinien znacząca różnić się od poprzedniego.

Trochę więcej dzieje się w spółkach. Ciekawą informację podała Motorola, która pod wpływem swojego udziałowca - milionera Carla Icahna, postanowiła podzielić się na dwie spółki. Jedna zajmie się biznesem telefonów komórkowych a druga telekomunikacją. Ten pierwszy staje się coraz mniej rentowny, stąd próby skoncentrowania się na tym drugim, bardziej dochodowym.

W przeciwieństwie do indeksów rosną dziś surowce. Ropa zyskiwała 4 proc. (105 dol. za baryłkę) po danych o zapasach, które nie zmieniły się - a rynek oczekiwał wzrostu. Wydaje się, że indeksom będzie trudno wspinać się bez ich korekty. Chyba na rynku nie ma tyle wolnej gotówki, aby podtrzymywać wzrosty na obydwu rynkach.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)