*Wczorajszy, mocny zwrot na warszawskiej giełdzie, który w przypadku indeksu szerokiego rynku dokonał się na poziomie październikowo-listopadowych dołków (24852,95-25291,39 pkt.), w zestawieniu z silną zwyżką amerykańskich indeksów (S&P500 4,35 proc.; Nasdaq Composite 4,60 proc.), powinny uskrzydlić w czwartek polskich inwestorów. *
Szczególnie, że poprawa nastrojów obserwowana jest również na azjatyckich giełdach, a europejskie parkiety będą dziś ,,gonić" Wall Street.
Dodatkowo nastroje mogą poprawiać, opublikowane wczoraj po sesji w Stanach Zjednoczonych, kwartalne wyniki Apple. Były one nie tylko zauważalnie lepsze od rynkowych prognoz, ale również lepsze niż przed rokiem. To nie umknęło uwadze inwestorów, którzy nagodzili spółkę prawie 10 proc. wzrostem akcji w handlu posesyjnym. Raport Apple jednocześnie ,,przykrył" słaby wynik eBay w IV kwartale 2008 roku (spółka w handlu posesyjnym potaniała o 6,1 proc.).
To co w USA stało się po sesji może mieć również bardziej bezpośrednie przełożenie na wydarzenia w Warszawie. Notowany na Nasdaq i GPW producent alkoholi CEDC wzrósł bowiem w handlu posesyjnym o 18,5 proc.
Czwartkowe kalendarium zapełnione jest publikacjami makroekonomicznymi. M.in. zostaną opublikowane tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy i grudniowe dane z rynku nieruchomości. Nie są to jednak publikacje, które budziłby szczególne emocje. Stąd też uwaga rynków raczej będzie koncentrować się na informacjach docierających ze spółek. Dziś raporty kwartalne opublikuje m.in. Lockheed Martin i Nokia.
ZOBACZ TAKŻE: