Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Europa znowu psuje nastroje na Wall Street

0
Podziel się:

Inwestorom zza Oceanu niewiele brakuje do zakończenia roku na plusie. Czy problemy Eurolandu im przeszkodzą?

Europa znowu psuje nastroje na Wall Street
(Shiny Things/CC/Flickr)

*Sesja w USA przebiegała podobnie do notowań na rynkach europejskich. Już od kilku tygodni można dostrzec to podobieństwo. Sytuacja na rynku amerykańskim w zasadzie uzależniona jest już od tego, co wydarzy się na giełdach w Europie, która w całym 2011 roku była pod uważną obserwacją inwestorów na całym świecie. *

Indeks S&P500 zanotował w środę spadek 1,25 proc., technologiczny NASDAQ Composite spadł o 1,34 proc., a indeks blue chipów Dow Jones Industrial o 1,14 procenta.

Zobacz jak przebiegała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

_ Santa Rally _, czyli amerykańska wersja tzw. Rajdu Świętego Mikołaja, o którym rozpisywały się media za Oceanem, nie sprostał oczekiwaniom analityków w tym roku. Giełdy europejskie spadały, a indeksy amerykańskie notowały wzrosty tylko przez kilka dni.

Dzisiejsze spadki stawiają pod dużym znakiem zapytania możliwość wystąpienia efektu _ window dressing _, czyli podciągania kursów akcji przez zarządzających funduszami w celu poprawy wyników portfela na dzień bilansowy. W środę wiele spółek zanotowało spadki, choć przy niewielkich obrotach. Tylko 23 spółki spośród firm wchodzących w skład indeksu S&P500 odnotowały wzrosty.

Mocno tąpnęły ceny metali szlachetnych. Srebro odnotowało dziś prawie 6-procentową stratę, natomiast złoto, które w opinii ankietowanych przez agencję Reuters utraciło status _ bezpiecznej przystani _, spadło o ponad 2-proc i znalazło się na poziomie najniższym od września bieżącego roku.

Słaby klimat na giełdzie oznacza, że być może zarządzający funduszami nie mają ochoty na poprawianie wyników przed końcem roku, czego uzasadnieniem jest i tak dobry rok dla amerykańskiego rynku akcji, który na tle innych giełd prezentuje się świetnie.

Choć do końca roku pozostały jeszcze dwie sesje, na ten moment indeks S&P500 traci około pół procenta od początku roku. Lepiej wypada Dow Jones , który zyskał blisko 5 procent. W warunkach bankrutujących państw strefy euro, masowej obniżki ratingów dla instytucji i rządów oraz skrajnego pesymizmu, negatywnych emocji i paniki, dodatnia 5-procentowa stopa zwrotu z indeksu giełdowego może imponować i zadziwiać.

Zadziwiająca jest również zgodność opinii ekspertów, że w pierwszym kwartale (półroczu) dojdzie do istotnego pogorszenia się wskaźników koniunktury gospodarczej. Z przeprowadzonej niedawno przez agencję Reuters ankiety wynika, że zarządzający oraz przedstawiciele znaczących środowisk akademickich oczekują pogorszenia się warunków prowadzenia działalności gospodarczej w krajach rozwiniętych w pierwszej połowie 2012 roku.

Według nich, akcje spółek europejskich mają niewielki potencjał do odrobienia strat z 2011 roku, natomiast najmocniejsze w pierwszym półroczu mogą okazać się akcje rynków wschodzących, tak zwanych emerging markets.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)