Amerykańskie indeksy pną się do góry. Wobec braku danych makro koniunkturę znów napędziły przejęcia i akwizycje.
Nie były to jednak byle jakie transakcje. Na uwagę zasługuje szczególnie jedna z nich: Merrill Lynch przejmie First Republic Bank, który obsługuje przede wszystkich zamożnych klientów. Kwota jaką Merrill Lynch zgodził się wyłożyć za bank opiewa na 1,8 mld dol. w akcjach i gotówce. Co ciekawe proponowane cena za akcję to 55 dol. za akcje, podczas gdy jeszcze w piątek papiery przejmowanego banku kosztowały 15,4 dol. Nic więc dziwnego, że walory First Republic Bank zyskiwały dziś 40 proc.
Natomiast Bristol-Myers Squibb oraz Sanofi-Aventis – spółki z sektora farmaceutycznego zamierzają się połączyć tworząc tym samym drugiego na świecie producenta leków. Akcje Bristol Myers wspięły się po tej informacji do szczytów z marca 2004 r.
Patrząc na te dwie transakcje, a szczególnie na akwizycję banków, widać, że część spółek jest jeszcze niedowartościowanych, a kolejna ich część nawet sporo.
Na dziś dzień to powinno wystarczy do lekkiej zwyżki indeksów. Od jutra zaczną się ukazywać kolejne dane makroekonomiczne, w tym najciekawsze – posiedzenie FED, które zacznie się we wtorek, a w środę zostaną opublikowane ewentualne zmiany w polityce monetarnej USA.