Kolejny dzień braku danych makroekonomicznych sprawił, że w USA rynkiem rządzą surowce. A w szczególności ropa, której cena osiągnęła dziś 60 dol. za baryłkę.
Cena ropy sięgała dziś prawie 60 dol. za baryłkę w kontraktach trzymiesięcznych. Powodem była informacja, że zapotrzebowanie na północnym wshodzie Stanów Zjednoczonych, który jest odpowiedzialny za zużycie 80 proc. oleju opałowego kraju, będzie w przyszlym tygodniu o 24 proc. wyższe niż normalnie.
To spowodowało, że akcje spółek surowcowych poszły w górę. Zyskiwały takie spółki jak Exxon czy Chevron.
Inwestorzy czekają na wypowiedzi członków FED oraz innych ekonomistów, w tym Bena Bernanke - który poprowadzi dyskusję nad obecnym stanem gospodarki USA o godz. 17.30 naszego czasu.
Ważna informacją, które obiegła rynek, jest podwyższenie oferty przejęcia przez spółkę Blackstone - Equity Office Properties Trust - firmy z sektora nieruchomości za 39 mld dol. Gdyby transakcja doszła do skutku byłby to największy "lewarowany wykup" - czyli taki, którego środki w większości pochodzą z kredytów.
Inną transakcją przejęcia jest kupno przez MGIC - ubezpieczyciela nieruchomości - jego konkurenta spółkę Radian za łączną kwotę 5,47 mld dol.
Po sesji swoje wyniki opublikuje Cisco Systems - największy producent urządzeń sieciowych. Rynek spodziewa się kilkunastoprocentowego wzrostu zysku netto.
Z ciekawych spółek warto wspomnieć o Avon - spółki zajmującej się bezpośrednią sprzedażą kosmetyków. Zanotowała ona pierwszy zysk od 6 kwartałów. Motorem był wzrost sprzedaży poza granicami kraju, który wyrównał straty na rosnących kosztach reklamy.
Po półtorej godzinie notowań Dow Jones tracił 0,05 proc., S&P500 0,04 proc. a NASDAQ 0,37 proc.