Rynek nieruchomości dawno nie przyniósł inwestorom pozytywnych wieści. Dziś jest inaczej - sprzedaż domów na rynku wtórnym w lutym wzrosła nieoczekiwanie o 0,7 proc. Jest to dobry powód do zakończenia sesji na plusach.
Sprzedaż domów na rynku wtórnym jeszcze w styczniu zanotowała ujemną dynamikę rzędu 4,2 proc. w styczniu. Tym razem sprzedaż wzrosła o 0,7 proc. Powód to oczywiście niższe ceny, z których część konsumentów zdecydowała się skorzystać.
Dzisiejszym notowaniom pomaga również taniejąca najbardziej od trzech tygodni ropa naftowa. Dodajmy do tego, że sprzedaż detaliczna w ubiegłym tygodniu wzrosła o 4,9 proc. ze względu na cieplejsze temperatury oraz okres przedświąteczny i otrzymamy pozytywny obraz dzisiejszej sesji.
W powietrzu ciągle wiszą także kolejne przejęcia i akwizycje. W kasach funduszy private equity jest jeszcze sporo gotówki do wydania. Zapowiedziane dotąd przejęcia na 2007 r. opiewają na 641 mld dol.
Wracając jeszcze do nieruchomości - dzisiejsze dane oczywiście nie gwarantują jeszcze, że kryzys znalazł dno - jednak zapewne może być znakiem zahamowania spadków. Warto będzie poczekać na dane dotyczące nowych domów.
Z perspektywy dzisiejsze sesji - jest bardzo dobrze. Indeksy zwyżkują, oddalając się od niebezpiecznych wsparć. Ten tydzień może okazać się dobrą inwestycją w USA.