Wyniki Grupy Azoty. Polski producent nawozów zarobił o 160 procent więcej

Grupa Azoty zarobiła w 2015 roku 691,848 mln złotych, czyli ponad 2 razy więcej niż rok wcześniej. Udało się to mimo konieczności zmniejszenia wartości posiadanego majątku o ponad 30 mln złotych.

Przychody ze sprzedaży urosły o 1,27 procent, do poziomu 10 mld złotych, a koszty były niższe rok do roku o około pół miliarda złotych. Wyższe były koszty sprzedaży, a koszty ogólnego zarządu uplasowały się na podobnym poziomie, co rok wcześniej.

Filarem działalności spółki jest produkcja nawozów wykorzystywanych w rolnictwie. Stanowiła ona 60,4 procent przychodów firmy za ubiegły tok. W 2015 roku zysk przed opodatkowaniem z działalności nawozowej wyniósł 848,8 mln złotych. Spółka działa także w segmencie tworzyw, chemii i energetyki. W pierwszym z nich odnotowała w ubiegłym roku prawie 59 mln złotych straty.

"Przychody ze sprzedaży w 2015 roku w segmencie Tworzywa wyniosły 1 247 971 tys. zł i stanowiły 12,4 proc. całkowitych przychodów ze sprzedaży Grupy Azoty. Wartość tych przychodów uległa obniżeniu w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego o 14,5 proc. Ponad 91,7 proc przychodów ze sprzedaży produktów zostało wygenerowanych ze sprzedaży na rynkach zagranicznych" - czytamy w raporcie spółki.

Grupa Azoty wypracowała wysoki wynik finansowy mimo utraty wartości posiadanego przez nią majątku. Z tytułu odpisów aktualizacyjnych wynik netto spółki został obniżony o 35,4 mln złotych.

Inwestorom spodobały się wyniki spółki. Jej akcje rosną w piątek o ponad 3 procent. Od początku roku Grupa Azoty straciła na wartości nieco ponad 9 procent.

Notowania akcji Grupy Azoty w piątek

Prezes spółki w liście do akcjonariuszy zwraca uwagę na inwestycje poczynione przez spółkę w tym roku. - Dzięki instalacji do produkcji poliamidu 6, jednostka dominująca w Tarnowie dwukrotnie zwiększy swoje moce produkcyjne w tym obszarze, a rozpoczęta budowa nowej instalacji do Granulacji Mechanicznej Nawozów wraz z nowym magazynem jest obecnie największym projektem realizowanym w segmencie nawozowym w Tarnowie. Dzięki temu spółka będzie mogła rozszerzyć portfolio oferowanych przez siebie produktów oraz dwukrotnie zwiększyć zdolności produkcyjne Saletrosanu i innych nawozów granulowanych mechanicznie - napisał w liście do akcjonariuszy Mariusz Bober, prezes Grupy Azoty.

Dodał również, że jednym z największych wyzwań ostatnich miesięcy było zapewnienie finansowania programu inwestycji. Spółka otrzymała m.in. 1,5 mld złotych kredytu odnawialnego i 700 mln złotych kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Zgodnie ze strategią grupa planuje do 2020 roku przeznaczyć na inwestycje około 7 mld zł. Jak podkreślił prezes Bober na konferencji prasowej po ogłoszeniu wyników, firma jest na etapie przeglądu, także w zakresie strategii. - Jeśli okaże się, że są przesłanki do korekt, będziemy je ogłaszać. Na ten moment jednak nie widzę takiej konieczności - mówił.

Bober zapowiedział ponadto, że spółka chce kontynuować politykę dywidendową zgodnie z zapisami jej strategii. - Spółka przyjęła politykę dywidendową. Dopóki jej nie zmieni, będziemy optować za dzieleniem się zyskiem z akcjonariuszami - powiedział dziennikarzom.

Dodał, że w długim terminie spółka chce dzielić się zyskiem z akcjonariuszami. - Natomiast nie oznacza to literalnie, że obligujemy się, że będziemy dywidendę wypłacać w każdym roku - powiedział Bober.

Wiceprezes Grupy Azoty Witold Szczypiński zwracał z kolei uwagę, że grupa planuje kupować więcej gazu od PGNiG. Jak mówił, od maja grupa korzysta z polityki rabatowej PGNiG i negocjuje kontrakt długoterminowy.

Grupa Azoty zakłada, że tegoroczne nakłady inwestycyjne wyniosą 2 mld zł. W 2015 roku sięgnęły one blisko 907 mln zł i zostały sfinansowane ze środków własnych, umów kredytowych i pożyczek m.in. z NFOŚiGW.