Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Sprzedaż w Pepco wzrosła o prawie 50 procent. Szybko przybywa nowych sklepów

6
Podziel się:

Rok temu przez koronakryzys wiele sklepów Pepco musiało być zamkniętych. Teraz za to widać duży ruch w biznesie. Sprzedaż w grupie przekroczyła miliard euro, co oznacza wzrost przychodów o połowę.

Sprzedaż w Pepco wzrosła o prawie 50 procent. Szybko przybywa nowych sklepów
Zarząd grupy Pepco pochwalił się wynikami (Adobe Stock, Ioan Panaite)

Pod koniec maja na warszawskiej giełdzie zadebiutowały akcje grupy Pepco. Początkowo kosztowały 40 zł, a po kilku tygodniach są wyceniane na prawie 52 zł. Wartość całego biznesu była wyceniana na 23 mld zł, a teraz to już 30 mld zł.

To nie przypadek. Zarząd zarejestrowanej na Wyspach grupy Pepco, na którą składają się trzy marki dyskontów wielobranżowych: Pepco, Dealz i Poundland, pochwalił się rosnącymi wynikami finansowymi.

Grupa od kwietnia do czerwca odnotowała przychody ze sprzedaży w kwocie 1 mld 43 mln euro. To o 47 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. To efekt m.in. kolejnych otwieranych sklepów, których tylko w ostatnim kwartale przybyło na świecie 117.

Zobacz także: Biznes ma plan na czwarta falę. "Bunt na pokładzie"

Wyłączając nowe sklepy, a biorąc pod uwagę tylko punkty sprzedaży, które istniały też rok wcześniej, także wyjdzie, że Pepco zarabia coraz więcej. Sprzedaż wzrosła o niecałe 15 proc.

Firma przyznaje też, że porównania są na korzyść ostatniego kwartału, bo w tym samym okresie rok wcześniej miała spore problemy. Koronawirus i restrykcje spowodowały poważne zakłócenia w handlu.

- W ostatnim kwartale roku wykonaliśmy znaczące postępy. Poziom sprzedaży wszystkich trzech naszych marek wykazał się odpornością, gdy klienci Pepco, Poundland i Dealz powracali do sklepów, jak tylko obostrzenia związane z epidemią COVID-19 zostały poluzowane - podkreśla prezes Pepco Andy Bond.

- Kontynuowaliśmy inwestycje w dalszy rozwój naszej działalności, otwierając 117 nowych sklepów w okresie trzech miesięcy. Podpisaliśmy umowę na przejęcie 29 sklepów w Austrii. Grupa zmodernizowała również 260 sklepów Pepco oraz, po przejęciu Fultons Foods jesienią 2020 roku, wprowadziliśmy pełną ofertę artykułów chłodzonych i mrożonych do 42 sklepów Poundland - komentuje wyniki Bond.

W Polsce najważniejszą marką jest Pepco. Jej sieć w 14 krajach łącznie powiększyła się o 95 nowych sklepów. Pierwsze punkty sprzedaży otwarto w Hiszpanii. Miniony kwartał to również kontynuacja rozwijania formatu Dealz w Polsce i Hiszpanii.

Pierwszych 14 sklepów Pepco w Polsce otwarto w 2004 roku. Obecnie sieć obsługuje ponad 20 mln klientów miesięcznie, oferując ubrania dla całej rodziny, artykuły gospodarstwa domowego i zabawki w niskich cenach. Spółka, z siedzibą w Poznaniu, zatrudnia około 17 tys. pracowników w 14 krajach Europy, przy czym najsilniej firma obecna jest w Polsce, Rumunii, na Węgrzech i w Czechach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
Celebrytka
3 lata temu
Na handel odpadami w Polsce potrzebna jest koncesja. Jak widać potrzebna jedynie w teorii. Towar mógłby być wykładany w dwukołowych pojemnikach 160 L. Z przykrywką. Byłby to marketing bardziej sugestywny. Wprost dla nabywców nawykłych do grzebania w śmieciach.
Asdf
3 lata temu
A małe rączki pracują, pracują za miskę ryżu...
Qwertyk
3 lata temu
Czas by Pepco i Dealz były otwierane na ulicach handlowych.
Onn
3 lata temu
Przepraszam Niemców. Myślałem że ten szit oni nam wciskają:) Żona tam kiedyś kupowała ale już tego nie robi bo często zwracałem uwagę że jakąś rzecz już zużyta a ona"bo to z Pepco".
ww1
3 lata temu
przybywa sklepów a i towar zalega na pólkach w ciagu poł roku będą na minusie