Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bez emocji na rynkach paliw

0
Podziel się:

Ropa naftowa w ostatnich dniach najpierw potaniała, a potem odrobiła część strat. Dla odmiany nasza waluta na początku tygodnia zyskiwała na wartości, aby pod jego koniec nieco się osłabić wobec dolara.

Bez emocji na rynkach paliw
(PAP/Leon Stankiewicz)

Ropa naftowa w ostatnich dniach najpierw potaniała, a potem odrobiła część strat. Dla odmiany nasza waluta na początku tygodnia zyskiwała na wartości, aby pod jego koniec nieco się osłabić wobec dolara.

Splot takich czynników powoduje m.in., że na stacjach paliw trwa stagnacja, dlatego trzeba przygotować się na razie raczej na jej przedłużenie niż zmianę.

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że spodziewamy się ruchów cen ropy naftowej w okolicach 90 USD za baryłkę, z możliwymi nieco niższymi cenami. W zasadzie tak wyglądał mijający tydzień - zaczął się na giełdzie londyńskiej od ceny 89,10 USD, potem zakres wahań wyniósł przeważnie 87-91 USD. W czwartek Brent w pewnym momencie przetestował wsparcie w rejonie 86,10-20, jednak próba przebicia była nieudana i w piątek cena wróciła w okolice 89 USD. Na rynku paliw gotowych w Europie Zachodniej w skali piątek-czwartek obserwowaliśmy lekkie spadki. Dla benzyn wyniosły one około 1,5 proc., a dla olejów napędowych nieco ponad 1 proc.

Rynek naftowy w szerszej perspektywie niż tylko jedna-dwie sesje wygląda nadal na raczej spadkowy, głównie ze względu na wciąż przedłużające się obawy o kryzys w gospodarce USA i na rosnące zapasy w Ameryce. Naszym zdaniem ruch ceny w stronę 80 USD jest możliwy, potwierdziłoby go ewentualne pokonanie rejonu 84,50-86,50 USD przez baryłkę surowca gatunku Brent.

Co w najbliższych dniach będzie decydować o dalszym przebiegu notowań?

Ostatnie tygodnie pokazują, że kluczowe znaczenie mają notowania dolara amerykańskiego wobec innych walut, ceny akcji na giełdach światowych (jako miernik ogólnego klimatu ekonomicznego, a tym samym przyszłego popytu na ropę i paliwa) oraz oczywiście doniesienia typowo paliwowe, czyli np. raporty o stanie zapasów czy prognozy przyszłego popytu. W połowie przyszłego tygodnia swoją comiesięczną ocenę stanu rynku przedstawi Międzynarodowa Agencja Energii, która zawsze wzbudza na rynku dużą uwagę, a pod koniec tygodnia poznamy treść comiesięcznego raportu OPEC (ważnego z punktu widzenia prognoz decyzji kartelu na najbliższym posiedzeniu).

Pamiętajmy o złotym

Po raz kolejny wypadałoby przypomnieć, że notowania ropy naftowej nie przekładają się jak 1:1 na ceny paliw na stacjach w Polsce. Innym ważnym czynnikiem, jaki trzeba brać pod uwagę, jest kurs złotego wobec dolara amerykańskiego. Ten tydzień przyniósł jednak spadek polskiej waluty, na początku tygodnia dolar kosztował około 2,40 PLN, natomiast w piątek przed południem handlowano już na poziomie 2,49 PLN.

Krajowy rynek paliw dość przewidywalny

Zgodnie z ubiegłotygodniowymi przewidywaniami e-petrol.pl na krajowym rynku paliw w ostatnich dniach obserwowaliśmy spadki cen w polskich rafineriach. Olej napędowy kosztuje dziś średnio w sprzedaży hurtowej 2953 zł netto, to o niespełna 0,5 proc. mniej, niż przed tygodniem. Benzyny potaniały o ok. 1-1,5 proc. w przypadku bezołowiowej 95 cena spadła o 37 zł i wynosi dziś 3195 zł netto. Najbardziej w mijającym tygodniu obniżona została cena oleju opalowego lekkiego, który potaniał o ponad 2,5 proc. - aktualnie nabywcy tego paliwa muszą za 1000 litrów zapłacić 2067 zł netto.

Na stacjach paliw początek lutego przyniósł drobną korektę cen paliw. Benzyna bezołowiowa 95 kosztuje średnio w sprzedaży detalicznej 4,26 zł/l, kierowcy silników wysokoprężnych płacą za litr paliwa 3,97 - 2 grosze mniej niż przed tygodniem. Po raz pierwszy od kilku tygodni zmieniła się średnia cena LPG, litr autogazu kosztuje obecnie średnio 2,25 zł.

W najbliższych dniach krajowi producenci paliw mogą wprowadzić zmiany cen, ich skala będzie jednak bardzo niewielka. O ile od soboty możliwe są jeszcze niewielkie obniżki cen benzyn i oleju opałowego i to jedynie w PKN Orlen, to w nowym tygodniu rafinerie mogą zacząć wprowadzać kilkuzłotowe podwyżki, obejmujące wszystkie gatunki oferowanych paliw. Dla kierowców takie decyzje polskich producentów paliw oznaczają, że stabilizacja cenowa na stacjach benzynowych jeszcze potrwa. Tankujący w tym tygodniu powinni liczyć się jednak z niewielkimi kilkugroszowymi korekcyjnymi ruchami cen przez właścicieli stacji.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
e-petrol.pl
KOMENTARZE
(0)