Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kontynuacja korekty na rynkach surowcowych

0
Podziel się:

Ostatni tydzień listopada przyniósł korektę na rynku EUR/USD. Umocnienie amerykańskiej waluty spowodowało także spadki cen na rynkach surowcowych.

Kontynuacja korekty na rynkach surowcowych

Ostatni tydzień listopada przyniósł korektę na rynku EUR/USD. Umocnienie amerykańskiej waluty spowodowało także spadki cen na rynkach surowcowych, które zapowiadaliśmy już w ubiegłotygodniowym komentarzu.

Korekta cen surowców była potrzebna ze względu na bardzo duże wykupienie rynku, jednak wydaje się, że w dłuższym terminie ceny surowców mogą powrócić do wzrostów. W tym tygodniu raczej należy spodziewać się kontynuacji przeceny. Jej skala będzie tradycyjnie już uzależniona od sytuacji na rynku walutowym.

_ Jeśli dalsze spadki na EUR/USD nie zostaną powstrzymane przez wsparcie na poziomie 1,4590 to należy liczyć się z możliwością kontynuacji deprecjacji EUR w okolice 1,4350. Spadki cen surowców z pewnością były by wtedy bardzo dynamiczne. _

Analizę rozpocznę od srebra (XAGUSD) kurs tego kruszcu spadał w minionym tygodniu w stronę wyznaczonego przez nas ostatnio poziomu docelowego w okolicach 13 USD za uncję. Na dzisiejszej sesji kurs znajduje się na poziomie 13,8 dolara.

Najbliższe sesje mogą jednak przynieść uspokojenie na na rynku srebra i prawdopodobna jest krótka konsolidacje w sąsiedztwie dzisiejszych notowań. W dłuższym terminie nadal istnieje zagrożenie spadkiem do 13 USD.

W ostatni poniedziałek pisałem także o dziwnym zachowaniu złota (XAUUSD) oraz nieuzasadnionym wzroście do poziomu 836 USD za uncję. Co ciekawe już następnego dnia rozpoczęły się dynamiczne spadki, które doprowadziły do przeceny na dzisiejszej sesji do poziomu 780 dolarów, gdzie przebiega średnia krocząca 50-sesyjna.

Pokonanie jej wydaje się jednak tylko kwestią czasu i pierwszym wsparcie dla cen będzie dopiero poziom 770 dolarów. Gdyby i tutaj korekta nie znalazła dna to należy liczyć się z możliwością szybkiego spadku do 744 USD za uncję. Poziom ten jest także teoretycznym zasięgiem z formacji głowy z ramionami widocznej na wykresie 4-godzinnym.

Ciekawy tydzień mieliśmy na rynku ropy (LCOc1). Po raz kolejny doskonale sprawdziła się opisana przez nas średnia 20 sesyjna. Do tej pory przez ponad 3 miesiące broniła ona kurs przed większymi spadkami. Od kilku tygodniu sugerowaliśmy, że jej pokonanie będzie ważną wskazówką co do krótkoterminowego zachowania cen.

Dzisiaj widać, że sugestia ta była bardzo trafna. We wtorek kurs spadł poniżej tej średniej, która wtedy przebiegała na poziomie 93 USD za baryłkę. Kolejne sesje przyniosły spodziewany spadek do poziomu 87 USD. Co ciekawe poziom ten także nie jest przypadkowy ponieważ, przebiega tu kolejna ważna dla rynku ropy średnia 50 sesyjna. Gdyby kurs zszedł poniżej to ważne wsparcie istnej także na poziomie 85 USD.

W zależności jednak od sytuacja na rynku walutowym możliwa jest zniżka nawet do 82 dolarów. Za spadkiem cen ,,czarnego złota" przemawia coraz więcej czynników fundamentalnych. Wysokie kursy spowodowały także spadek popytu. Podane ostatnio zapotrzebowanie na produkty ropopochodne w USA były o 0,5% niższe niż rok temu.

Przyczyniło się to także do tego, że spadek zapasów okazał się mniejszy niż wcześniej zakładali inwestorzy. Ważną informacją było również zwiększenie wydobycia przez Arabie Saudyjską do najwyższego poziomu w tym roku. Grudzień jest także miesiącem kiedy występuje najmniej awarii rafinerii. Zakończony okres sztormów sprzyja maksymalnemu wykorzystaniu mocy produkcyjnych przez wiele z nich. Warto także wspomnieć, że już 5 grudnia odbędzie się spotkanie państw OPEC na którym zadecydują o poziomie wydobycia. Prognozy zakładają raczej pozostawienie go bez zmian.

Ostatni tydzień ubiegłego miesiąca przyniósł za to odreagowanie spadków na rynku miedzi. Warto tutaj wspomnieć wcześniejszą analizę w której zwróciliśmy uwagę na szeroką konsolidację w której kurs przebywała od maja tego roku.

Ostatnio nastąpiło wybicie dołem, które sugeruje dalszą przecenę tego surowca. Wzrost cen w minionym tygodniu zatrzymał się na dość istotnym poziomie a mianowicie przy poziomie 7000 USD za tonę, który wcześniej stanowił dolne ograniczenie przedziału konsolidacji. Na sesji dzisiejszej widzimy jak istotny jest to opór ponieważ kurs zaczął dynamicznie spadać i aktualnie za tonę miedzi płacimy 6900 dolarów.

W dalszym ciągu podtrzymujmy nasze założenie, że obecnie bardziej prawdopodobny jest dalszy spadek w kierunku 5000 USD. Jednakże , gdyby popyt na miedź okazał się wystarczająco silny i ponownie wyszedł ponad 7000 dolarów to zwiększy bardzo prawdopodobieństwo powrotu w okolice 8000 dolarów. Opisane wybicie dołem trzeba będzie wtedy uznać za fałszywe.

Do realizacji takiego scenariusza przyczynić się może ewentualne wystąpienie ,,Rajdu Świętego Mikołaja", czyli powtarzających się często grudniowych wzrostów na rynkach kapitałowych. Dopóki jednak nie dostaniemy, któregoś z opisanych sygnałów zajmowanie długich pozycji na miedzi jest ryzykowną strategią.

dziś w money
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)