Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korekta ropy po wcześniejszych wzrostach

0
Podziel się:

Ostatnia godzina przynosi korekcyjny spadek cen ropy, które rosły od wczoraj. Wpływ na tę trwającą od wczoraj zwyżkę, która podniosła cenę baryłki z poziomu 71,80 do 74 USD dziś (obecnie 73,62 USD), miało kilka czynników.

Koncern BP poinformował, że wydobycie ropy z pola naftowego Prudhoe Bay, gdzie przed dwoma tygodniami doszło do awarii ropociągu, zmniejszy się do 110 tys. baryłek dziennie wobec normalnie wydobywanych 400 tys. baryłek.
Rynek obawia się również o ewentualne zaprzestanie eksportu ropy przez Iran, po coraz bardziej prawdopodobnym nałożeniu na tej kraj sankcji ONZ, za kontynuowanie programu atomowego. Iran to czwarty na świecie producent ropy, który dzienne produkuje 4 mln baryłek, z czego 2,7 mln trafia na eksport.Do tych dwóch czynników doszły jeszcze obawy, że czwarty w tym sezonie, tropikalny sztorm Debby, może zagrażać platformą w Zatoce Meksykańskiej.

Aktualna sytuacja techniczna sprzyja dalszym wzrostom cen ropy. Póki co bowiem, wykres godzinowy znajduje się ponad poziomem 73,58 USD i na wykresie tym została utworzona, zapowiadająca wzrosty, formacja podwójnego dna. Co prawda wybicie ponad linię szyi jest w tej chwili niewielkie, ale wydaje się, że byki będą kontrolować już sytuację do końca dnia. Wskazuje na to wykres dzienny, gdzie doszło nie tylko do zanegowania dużej formacji podwójnego szczytu sprzed tygodnia z linią szyi na poziomie 73 USD, ale również wczoraj została utworzona popytowa formacja farami, która następnie jest dziś potwierdzana. Dlatego tez, jeżeli tylko ceny ropy pod koniec dnia nie spadną poniżej poziomu 73 USD, to droga do szczytów ponad 78 USD ponownie będzie otwarta.

dziś w money
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)