Ropa naftowa tanieje na rynkach paliw w USA w reakcji na wzrost jej amerykańskich zapasów. Inwestorzy spekulują, że popyt w USA może być słaby.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na marzec, zniżkuje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 55 centów, czyli 0,8 proc., do 73,20 USD.
We wtorek Amerykański Instytyt Paliw (API) podał w swoim cotygodniowym raporcie, że w ub. tygodniu zapasy ropy wzrosły do najwyższego poziomu od października 2009, a rezerwy benzyny są największe od marca 1999 r.
_ Poziom wzrostu zapasów paliw, podany przez API, jest ogromny _ - mówi Victor Shum, ekonomista firmy konsultingowej Purvin & Gertz Inc. w Singapurze.
_ Nastroje na rynku są nadal po stronie niedźwiedzi. Będziemy prawdopodobnie krążyć wokół 70 USD za baryłkę _ - dodaje.
We wtorek kontrakt WTI na marzec wzrósł o 2,6 proc., najmocniej od tygodnia.
Nieznacznie wzrosły ceny miedzi
Ceny miedzi rosną na rynkach metali, a w Londynie miedź zwyżkuje o ponad 1 procent.
Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME drożeje podczas handlu azjatyckiego o 1,2 proc. do 6.673,50 USD za tonę, po wcześniejszym spadku notowań.
Tymczasem w Chinach podano, że po raz pierwszy od 3 miesięcy spadł import tego metalu.
Import miedzi i jej produktów spadł w styczniu o 21 proc. wobec grudnia 2009 r., do 292.096 ton.
Popyt na metale spada przed okresem przerwy noworocznej, która rozpoczyna się w Chinach 14 lutego i potrwa tydzień.
Departament Energii USA poda swoje wyliczenia o zapasach ropy nie jak zwykle w środę, lecz w piątek 12 lutego, bo z powodu śnieżyc i mroźnej pogody nie pracowało wiele instytucji.