Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ropa spadnie do 80 dolarów

0
Podziel się:

W I kwartale 2008 roku cena powinna spaść do 80 dol. za baryłkę i po pokonaniu tego poziomu będziemy obserwować spadek do 70 dol. za baryłkę.

W I kwartale 2008 roku cena powinna spaść do $80,00 za baryłkę i po pokonaniu tego poziomu będziemy obserwować spadek do $70,00 za baryłkę.

R*OPA NAFTOWA*

Cena ropy naftowej gatunku WTI potaniała w piątek o ponad 1,0%, otrzymując presję ze strony danych z amerykańskiego rynku pracy. Bezrobocie w Stanach Zjednoczonych wzrosło do dwuletniego maksimum, co jest powodem spowolnienia gospodarczego i tradycyjne zapowiada spadek popytu na surowce energetyczne. Według danych Departamentu Pracy USA ilość nowych miejsc pracy w grudniu wzrosła o 18 000 - najmniejszy wzrost od sierpnia 2003 roku.

Jednocześnie dane za listopad były skorygowane w górę do 115 000. Poziom bezrobocia wzrósł do 5,0% z 4,7% w listopadzie. Są takie momenty, kiedy złe dane makroekonomiczne są korzystne dla rynku towarów. Uważam jednak, że piątkowe dane trzeba traktować z pewnym dystansem, ponieważ mieliśmy do czynienia z końcem roku, kiedy spółki w USA muszą się rozliczyć z fiskusem.

Nie sprzyja to w żadnym wypadku zatrudnieniu, a tym bardziej zwiększeniu importu ropy naftowej. Jak już wskazywałem w poprzednich analizach, spadek zapasów ropy naftowej w grudniu mógł być spowodowany silnym spadkiem importu, co z kolei było spowodowane sztucznym zmniejszeniem zamówień amerykańskich spółek naftowych przed zamknięciem roku finansowego.

A to oznacza, że już w pierwszych dniach 2008 roku należy się spodziewać silnego importu ropy, co spowoduje wzrost tygodniowych zapasów.

W piątek lutowe kontrakty WTI na NYMEX spadły o $1,27 do $97,91 za baryłkę. W ciągu całego tygodnia ,,czarne złoto" pozostawało jednak o 2,0% powyżej ceny z ostatnich dwóch tygodni. W 2007 roku cena surowca wzrosła o 57%, zamykając rok na poziomie $95,98 za baryłkę.

W czwartek ropa ustaliła nowy rekord $100,09 za baryłkę, odzwierciedlając początkową reakcję inwestorów na dane EIA, które pokazały silny spadek zapasów ropy w USA. Zgodnie z tymi danymi, dostawy ropy w tygodniu zakończonym 28 grudnia wyniosły średnio 15,4 miliona baryłek. Wskaźnik wykorzystywania mocy produkcyjnych wzrósł do 89,4%.

Produkcja benzyny wzrosła średnio do 9,1 miliona baryłek dziennie. Produkcja destylatów nieznacznie spadła i wyniosła 4,3 miliona baryłek dziennie. Amerykański import ropy wyniósł 10,0 milionów baryłek, co jest o 204 000 mniej niż wartość z zeszłego tygodnia. W ciągu ostatniego miesiąca import ropy wyniósł średnio 9,7 miliona baryłek dziennie, czyli o 180 000 baryłek więcej niż rok temu.

Zapasy surowca, z wyjątkiem rezerwy strategicznej, spadły o 4,0 miliony baryłek do poziomu 289,6 miliona. Zapasy benzyny wzrosły o 1,9 miliona do 207,8 miliona baryłek, a zapasy destylatów zwiększyły się o 600 000 baryłek do poziomu 127,2 miliona baryłek.

Warto zwrócić uwagę, że dane EIA po raz kolejny potwierdziły fakt, iż popyt na benzynę w USA maleje. Rynek także zignorował fakt, że zapasy destylatów znajdują się na poziomie wystarczającym, aby zaspokoić bieżący popyt ze strony amerykańskich konsumentów.

Napięcia geopolityczne w Nigerii powoli słabną i w tej chwili nie widzę żadnych barier w dostawach surowca. Biorąc po uwagę fakt, że rynek ropy w dalszym ciągu pozostaje nerwowy trudno w tej chwili prognozować, do jakiego poziomu spadnie cena surowca.

Jednak w dalszym ciągu oczekuję, że w I kwartale 2008 roku cena powinna spaść do $80,00 za baryłkę i po pokonaniu tego poziomu będziemy obserwować spadek do $70,00 za baryłkę. Analizując dane za ostatni tydzień widać, że cena surowca nie potrafiła utrzymać się powyżej historycznych rekordów i spadła do $97,88 za baryłkę.

To może oznaczać, że otwarcie bieżącego tygodnia będzie się charakteryzować dalszą tendencją spadkową, zapowiadając testowanie tygodniowego dołka w rejonie $95,00 za baryłkę.

Z psychologicznego punktu widzenia ,,byki", które tak długo czekały na $100,00 za baryłkę wreszcie otrzymały noworoczny prezent i teraz prawdopodobnie dołączą do grupy sprzedawców. Biorąc pod uwagę sytuację fundamentalną, która nie podtrzymuje ceny surowca, to taka zmiana nastrojów może zapowiadać spadek ceny w ciągu najbliższych kilku tygodni do $88,00 za baryłkę.

Z technicznego punktu widzenia kluczowym momentem do zmiany trendu będzie pokonanie poziomu $88,40 za baryłkę, co spowoduje przyspieszenie korekty. Silnym oporem pozostaje psychologiczna bariera $100,00 za baryłkę.

Strategia na bieżący tydzień*: *Utrzymujemy sprzedane w zeszłym tygodniu lutowe kontrakty po cenie $99,00 za baryłkę. Stop przesuwamy na cenę wejścia $99,00. Cel $90,00 za baryłkę.

Analiza techniczna na dzisiaj:

RES 3: $99,60

RES 2: $98,75

RES 1: $97,75

Linia sygnalna - $96,95

SUP 1: $95,95

SUP 2: $95,15

SUP 3: $94,15

Przedział wahań ceny spot na dzisiaj: $97,35-$95,55 za baryłkę.

Prognoza wahań ceny spot na bieżący tydzień: górka - $99,55; dołek - $95,00 za baryłkę.

Z*ŁOTO*

Kwotowania złota podczas piątkowej sesji na giełdzie COMEX nieznacznie straciły na wartości, w ślad za taniejącą ropą naftową oraz spadkiem indeksów giełdowych. W ciągu dnia cena złotego kruszcu spadła o $3,40 do $865,70/oz. Jedną z przyczyn przeceny była realizacja zysków, spowodowana słabszymi danymi z USA. Według danych Departamentu Pracy USA ilość nowych miejsc pracy w grudniu wzrosła o 18 000 - najmniejszy wzrost od sierpnia 2003 roku.

Jednocześnie dane za listopad były skorygowane w górę do 115 000. Poziom bezrobocia wzrósł do 5,0% z 4,7% w listopadzie. Kiepskie dane o zatrudnieniu mogą zapowiadać recesję w USA. Dodatkowo utrzymujące się napięcia geopolityczne podtrzymały rynek, utrzymując cenę kruszcu powyżej $850,00/oz.

Groźba recesji zwiększyła oczekiwania rynku odnośnie obniżki stóp procentowych w USA już w styczniu. Kwotowania kontraktów na przyszłą stopę procentowa pokazują, że gracze oceniają prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych w styczniu o 50 punktów bazowych na 28%. Przed nowym rokiem takie prawdopodobieństwo równało się zeru.

Prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych wynosi aktualnie 94% w stosunku do wartości na poziomie 78% opublikowanej pod koniec zeszłego roku. Spadek stóp procentowych w USA obniża dochodowość aktywów nominowanych w dolarach. Z drugiej strony łagodniejsza polityka monetarna powoduje wzrost popytu na złoto, jako alternatywny instrument w stosunku do obligacji skarbowych.

Analiza fundamentalna pokazuje, że w długim terminie rynek jest nastawiony na dalsze wzrosty, a to oznacza, że w tym roku będziemy obserwować rosnący popyt na metale szlachetne. W długim terminie, w dalszym ciągu oczekuję kontynuacji wzrostów ceny złota. Uważam, że cena kruszcu może wzrosnąć w tym roku nawet do $1200/oz.

Analiza techniczna: Cena złota znajduje się powyżej technicznego poziomu wsparcia $820,00/oz, co zapowiada kontynuację up-trendu. W takiej sytuacji rekomenduję kupować od dziennych dołków lub utrzymywać długie pozycje. Zlecenie stoploss rozmieszczamy na poziomie $808,00/oz. Celem dla długich pozycji jest tygodniowy szczyt w rejonie $883,90/oz

Analiza techniczna na dzisiaj:

RES 3: $882,30

RES 2: $875,40

RES 1: $867,95

Linia sygnalna - $861,05

SUP 1: $853,60
SUP 2: $845,70

SUP 3: $839,25

Przedział wahań ceny spot na dzisiaj: $864,50-$850,15/oz (za uncję).

Zakres wahań ceny spot na bieżący tydzień: górka-$883,90/oz; dołek-$844,65/oz.

surowce
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)