„Ropa drożeje. Jej cena jest najwyższa od ponad ośmiu tygodniu. Jest to napędzane obawami o spadające zapasy benzyny w USA. Dodatkowo spodziewane jest duże zużycie benzyny w czasie długiego weekendu, związanego z Dniem Niepodległości” – powiedział w poniedziałek Krzysztof Młynarz, specjalista do spraw rynku surowców z BRE Banku.
„Na pewno na wzrost cen ropy wpływa też konflikt w Izraelu, który powoduje wzrost napięcia w regionie bogatym w ropę” – dodał.
O godz. 13:53 w poniedziałek sierpniowy kontrakt na ropę Brent kosztował 73,85 USD, po wzroście o 0,46%.
Po wzrostach w czwartek i piątek w poniedziałek spadają natomiast ceny miedzi. O godz. 13:53 w poniedziałek 3-miesięczne kontrakty na miedź były notowane po 7.285 USD za tonę, po spadku o 0,48%.
„W czwartek Fed podwyższył stopy o 25 pkt i zasugerował przerwę w podnoszeniu stóp. To wywołało pozytywną reakcję na wszystkich rynkach finansowych. Na rynku miedzi mieliśmy w związku z tym w czwartek i piątek mocne wzrosty. Dzisiaj notowania miedzi są trochę niższe” – powiedział w poniedziałek Krzysztof Młynarz, specjalista do spraw rynku surowców z BRE Banku.
„W najbliższych dniach ceny miedzi powinny kształtować się w przedziale 6.800 -7.400 USD za tonę. Po decyzji Fed przedział spodziewanych wahań miedzi przesunął się w górę” – dodał.